Jestem Marta i jestem mamą Kubusia.

Choć macierzyństwo powinno być

błogosławieństwem, zwłaszcza że bardzo kocham synka, to nasze życie nie

należy ani do prostych, ani kolorowych.

Los mocno nas doświadczył

zarówno chorobami, jak i samotną walką z przeciwnościami.

Obecnie mam 41 lat i wychowuję Kubusia samotnie, gdyż mąż nie poradził sobie z obciążeniem,

jakimi są nasze choroby.

Choć jemu łatwiej było odejść to ja walczę z

synkiem o każdy dzień.

Obecnie jestem już po rozwodzie tylko i wyłącznie z orzeczeniem winy byłego męża - wyrok jest już prawomocny.

Cała ta sytuacja dotknęła nie tylko mnie ale również naszego synka gdyż po 17 latach musieliśmy opuścić mieszkanie męża.

Sama choruję mój stan zdrowia nie pozwala mi podjąć pracy, jestem na rencie i to wyklucza też bym dostawała na Kubusia Świadczenie pielęgnacyjne a Kubuś wymaga 24h opieki.

Również wielką przeszkodą ze względu na stan zdrowia jest blokada możliwości wyrobienia prawa jazdy by np. ze wsi lub obrzeżach miasta dojeżdżać do aptek, lekarzy czy szpitala w razie Kubusia ciężkiego stanu zagrożenia życia a takich sytuacji niestety było już kilka i chcę uniknąć w miarę możliwości kolejnych.

Mój synek Kubuś (10 lat) również choruje. Zmaga się od 4,5 roku życia z cukrzycą typu.1. Kubusia stan zdrowia wymaga 24h stałej opieki i leczenia między innymi za pośrednictwem pompy, insuliny, sensorów, glukometra itp.

Choć choroba mocno ogranicza mojego synka,to jest on bardzo dzielny, zdolny i przepełniony miłością. Robię wszystko co w mojej mocy, by zapewnić Kubusiowi godne warunki życia i najlepszą opiekę zdrowotną.

Zrobiłabym dla Kubusia wszystko by móc mu wynagrodzić brak taty, zdrowia i pieniędzy.

Nie zliczę już bezsennych nocy przy 24 opiece by nie doszło zwłaszcza w nocy do hipoglikemii co grozi śpiączką.

Kubuś jest w fundacji ale fundacja nie pomaga tylko udostępnia subkonto i 1% który jest rozliczany w październiku i przesyłając faktury za leczenie otrzymujemy to co udało się zebrać od dobrych osób którzy przekazali 1% w rozliczeniu rocznym z podatku.