Cześć! Nazywam się Kuba Matusiak i mieszkam w Olsztynie.

Lubię fotografię, spacerować i robić zdjęcia ciekawym rzeczom, które spotykam na spacerze czy zachodom słońca nad jeziorem. Jak każdy chłopak spędzam sporo czasu przed komputerem, nie tylko na lekcjach on-line, ale też niedawno zacząłem ćwiczyć karate przez internet.



Cieszę się na każde wyjście z domu, jednak nie zawsze jest to możliwe ze względu na moje kłopoty ze zdrowiem. Jednym z problemów codziennie utrudniających mi życie są tiki (ale o nich dokładnie opowie Wam niżej moja Mama), które polegają na niekontrolowanych rzutach głowy i rąk. Jednak jest coś, co od roku bardzo mi pomaga. To olej CBD. Dzięki niemu tiki są spokojniejsze, nie przewracam się i mogę wziąć aparat do ręki, wyjść z domu. Mogę grać, biegać, wypić herbatę, zjeść posiłek, kłócić się z bratem, czy bawić się z siostrą.

Wtedy czuję się jak normalny, zdrowy dzieciak. Marzę, by czuć się tak codziennie, ale koszt samego oleju to ok. 1 000 -1 200 zł miesięcznie. Dlatego proszę Was o pomoc - miesięcznie taka kwota robi dużą różnicę w moim życiu. Wspólnie sprawmy, by zakup oleju i innych leków był dla mojej Rodziny łatwiejszy. Takie wsparcie co miesiąc bardzo mi pomoże, by poczuć się lepiej. Choć mam niewiele lat, wiem, że pomaganie innym sprawia wielką radość. Proszę Cię też o pomoc, bo wiem, że kto o pomoc prosi, tę pomoc dostaje.

Mam bardzo chore serce i inne problemy zdrowotne, ale głowę pełną marzeń, a przede wszystkim chcę się czuć na co dzień, jak normalny dzieciak. Wierzę, że razem możemy zrobić, by to się udawało przez cały rok.

Cześć,

z tej strony Asia- mama Kuby. Kuba od pierwszych dni walczy o życie. Urodził się z 8 wadami serca, według lekarzy bez szans na przeżycie. Jednak Kuba to wojownik - przeszedł 2 operacje na otwartym sercu i wiele reanimacji, które odcisnęły piętno na codziennym życiu Kuby. Ich skutkiem oraz efektami długiego niedotlenienia są wspomniane już przez Kubę tiki. Tak naprawdę to zaburzenia neurologiczne, które objawiają się silnymi rzucawkami głowy, rąk, całego ciała, co utrudnia mu codzienne funkcjonowanie. Serce Kuby wymaga kolejnych operacji, które czekają go gdy podrośnie i będzie na to pozwalać jego stan zdrowia. Kuba, mimo swoich olbrzymich problemów z oddychaniem, słabym sercem oraz zaburzoną odpornością, stara się czerpać życia, ile się da. Chce żyć i bawić się, jak rówieśnicy, a my staramy się mu w tym pomóc. Niestety, ilość leków, a także ich cena jest dla nas utrudnieniem.

Dlatego zapraszamy Cię do co miesięcznego wsparcia niewielką kwotą, bo czasem Twoje niewiele znaczy wiele dla innych.

Dziękujemy Ci z całego serca,

Kuba z Rodziną.