Szanowni Państwo. Wszyscy którzy nas znają wiedzą że kochamy zwierzęta i traktujemy je jak członków naszej rodziny. Mieszkamy z Mężem na wsi. W tej naszej kochanej i nie małej gromadce mamy dwa adoptowane psy w tym Finna ,który trafił do nas z Hodowli, ponieważ nie nadawał się już na wystawy. Powodem było Entropium(wywinięcie powieki) i konieczna będzie operacja do prawidłowego funkcjonowania . Finn jest pięknym bernardynem i ma 1 rok i 8 miesięcy więc to jeszcze dzieciak . Niestety w ostatnim miesiącu dowiedzieliśmy się o dużo większym problemie Finna czyli dyzplazji w łokciach i w biodrach (w każdej łapie) . Diagnoza jest okropna - "pies przestanie chodzić w ciągu kilku misięcy i będzie trzeba go uśpić jeśli nie zostanie szybko zoperowany". Koszt samej operacji to 10 tyś złotych plus leki i rechabilitacja. Niestety nasze możliwości finansowe nie pozwalają na taki wydatek, ale kochamy Finna tak bardzo że będziemy walczyć o niego ze wszystkich sił. Stąd mamy do Was gorącą prośbę o wsparcie w tej sytuacji, liczy się każda złotówka. Bez waszej pomocy Finn zakończy swoje życie bardzo młodo. Dla tych którzy by chcieli otrzymać potwierdzenie autentyczności naszej zbiórki możemy udostępnić kompletną dokumentację weterynaryjną Finna. Błagamy pomóżcie Finnowi, to bardzo ciepły i kochający zwierzak który chce żyć i być kochanym przez nas jak najdłużej.