id: hu8fmd

W DRODZE PO LEPSZE ŻYCIE KORNELKI

W DRODZE PO LEPSZE ŻYCIE KORNELKI

Our users created 1 214 007 fundraisers and raised 1 312 401 018 zł

What will you fundraise for today?

Updates3

  • Mam na imię Kornelia.

    Jestem jedynym dzieckiem mamy i taty. Niedługo kończę dwa latka 🎂2️⃣💕


    Mam życzenia:

    Chciałabym widzieć. 👁️

    Chciałabym chodzić. 🚶‍♀️

    Chciałabym siadać sama. 🧘‍♀️🪑💺

    Chciałabym umieć raczkować.

    Chciałabym obrócić się z pleców na brzuch.

    Chciałabym trzymać zabawkę w ręku. 🪇

    Chciałabym sama jeść.🍽️

    Chciałabym kiedyś powiedzieć MAMO i TATO. 💬

    Mamo... Tato...czy moje życzenie się kiedyś spełni?

    Urodziłam się w ciężkiej zamartwicy mózgu, urodziłam się niedotleniona. MÓZGOWE PORAŻENIE DZIECIĘCE blokuje spełnienie moich życzeń. NIE WIDZĘ. Mam korowe zaburzenia widzenia. Dodatkowo choruję na encefalopatię niedotleniowo-niedokrwienną, choruję na epilepsję, mam codziennie ataki padaczkowe, wzmożone napięcie mięśniowe powoduje ciągły ból. Skutkiem niedotlenienia jest również mikrocefalia zwana małogłowiem. Moja głowa nie rośnie.


    Proszę, pomóż mi zobaczyć Świat!

    Dotykiem, zapachem, smakiem, wzrokiem.

    Moi rodzice dokładają wszelkich starań, aby usprawnić moje zdrowie. Bardzo lubię jeździć na zajęcia hipoterapii, co mnie rozluźnia. Lubię nurkować w wodzie, co mnie relaksuje i daje mi poczucie własnego ciała.


    Rodzice wożą mnie raz w tygodniu na basen do Międzyzdrojów.

    Dwa razy w tygodniu jeździmy na zajęcia hipoterapii w Zaleszczycach.

    Dodatkowo dwa razy w tygodniu mam masaż powięziowy w Goleniowie.

    Raz w tygodniu mam zajęcia z tyflopedagogiem w Szczecinie w Polskim Związku Niewidomych.

    Raz w miesiącu mam zajęcia w Szczecinie, gdzie moja buzię masuje neurologopeda.

    Powyższe zajęcia odbywają się prywatnie.


    Niedługo będę potrzebowała, aby rodzice zakupili mi fotelik samochodowy do przewozu osób niepełnosprawnych.

    Stół do ćwiczeń, który będzie również spełniał funkcję przewijaka, bo na starym już się nie mieszczę.

    Musieliśmy zmienić nasze mieszkanko, więc rodzice będą musieli dostosować dla mnie łazienkę.

    Będę potrzebowała nowe siedzisko, ponieważ ze starego powoli wyrastam.

    Będę potrzebowała pionizator.


    Koszty związane z leczeniem, transportem i rehabilitacją są bardzo wysokie. Bez Waszej pomocy naszej rodzinie jest bardzo ciężko sprostać mojej chorobie. Bardzo proszę o pomoc, która pozwoli mi na łatwiejsze życie, które od urodzenia jest bardzo trudne. Każde Wasze wsparcie przybliży mnie do zdrowia i walki z chorobą.

    Ky66Cymjfij3awt8.jpgY3nDOxDV2VTU4IyH.jpg

    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
There are no updates yet.

There are no updates yet.

Description

Kochani, historia naszej Małej Księżniczki zaczęła się tak: 

Dnia 19 października 2022 roku (38 +4 tydzień ciąży) wraz z mężem udaliśmy się na oddział ginekologiczno-położniczy w celu wykonania kontrolnego badania KTG. Podczas zapisu KTG dziecku spadło pierwszy raz podczas ciąży tętno. Spadek tętna dziecka usłyszeliśmy oboje z mężem i zszokowani zapytaliśmy siebie co to za dźwięk. Przestraszyliśmy się, że coś się dzieje z naszym maleństwem. Po tym wydarzeniu przybiegło do nas trzech lekarzy. Jeden Doktor powiedział: "Co? Mamy już ściągać buty na salę operacyjną?". Lekarz prowadzący zdecydował, iż zostanę przyjęta na oddział. Na salę operacyjną nie "pobiegliśmy". Uzyskaliśmy informację, że wszystko jest w porządku. Następnego dnia 20 października podano mi oksytocynę, w celu wywołania porodu. Kolejnego dnia 21 października podłączona pod tlen, o godzinie 5:05, siłami natury urodziłam córkę - Kornelkę. Dziecko położone na brzuchu było całe sine. Nie oddychało. Nie miało funkcji życiowych. W tym momencie zatrzymał się cały nasz świat. Dziecko zostało przetransportowane specjalistyczną karetką na Oddział Intensywnej Terapii Noworodka. W dniu porodu, po tak wyczerpujących przeżyciach staliśmy wycieńczeni przy inkubatorze do hipotermii, w którym leżało nasze dziecko. HDEEndY4gcwrBT9O.jpgNie mogliśmy jej dotknąć, poczuć jej zapachu, usłyszeć jej oddechu. Cały miesiąc pobytu na Oddziale Intensywnej Terapii był dla nas czasem ogromnego wyczekiwania. Po dwóch tygodniach pobytu dziecka w szpitalu mogliśmy pierwszy raz poczuć jej dotyk. Po trzech tygodniach karmienia przez sondę pierwszy raz dostała mleko w butelce i zaczęła powolutku ssać. 16 ml było dla nas ogromnym szczęściem. Po miesiącu leczenia Kornelia została wypisana z oddziału. Do tej pory zastanawiamy się czy to nie jakiś zły film, w którym główną rolę gra nasza kruszynka. Nie wiedzieliśmy, że nasze dziecko będzie niepełnosprawne. Do momentu wyjścia z kanału rodnego posiadaliśmy wiedzę, że wszystko jest w porządku. Takiego rozwiązania ciąży nikt się nie spodziewał. Ciąża przebiegała dobrze. Wszystkie wyniki badań prenatalnych były znakomite. Wiedzieliśmy, że nasze dziecko będzie zdrowe, aż do dnia, w którym się urodziło.

To co się stało jest tragedią dla całej naszej rodziny, dla nas, dla matki, dla ojca, dla rodziców, dla dziadków. Przede wszystkim dla naszego dziecka. 

Rozpoznanie: ciężka zamartwica mózgu, encefalopatia niedotleniowo-niedokrwienna, rozmiękanie istoty białej, drgawki, trudności w karmieniu. Krztusi się podczas karmienia. Podczas badania okulistycznego stwierdzono zez rozbieżny. Cudem jest to, że widzi, ponieważ płat mózgu odpowiedzialny za wzrok jest znacznie uszkodzony. W chwili obecnej przyjmuje leki na objawy epilepsji, która nie została jeszcze do końca zdiagnozowana. 

Na chwilę obecną nie wiemy jak potoczy się dalsze życie i rozwój naszego dziecka. Czy będzie mogła sama jeść? Chodzić? Powiedzieć mamo i tato? Kornelia w 97% zagrożona jest mózgowym porażeniem dziecięcym. Neurolog na chwilę obecną stwierdził mikrocefalię. Towarzyszą jej zaburzenia ośrodkowej koordynacji nerwowej ze wzmożeniem napięcia mięśniowego stopnia ciężkiego. Neurolog wskazuje hipoterapię jako skuteczną metodę rehabilitacji oraz rehabilitację neurosensoryczną. Ważnymi elementami są różnież terapia logopedyczna i oraz terapia SI.zhkT1cWrowIKh9vF.jpg


Koszty związane z leczeniem, transportem i rehabilitacją naszej córki znacznie przekraczają budżet rodziny. Jest to początek długiej, ciężkiej i kosztownej drogi do szczęśliwego życia Kornelii. Państwa pomoc pozwoli na łatwiejsze życie naszej jedynej córeczki.

Kornelia to wyjątkowa dziewczynka, życie od samego początku stawiało przed nią ogromne wyzwanie. Od urodzenia walczyła o życie teraz walczy o sprawność ❤️

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
Find out more

Donations 684

preloader

Comments 14

 
2500 characters