Filip miał 27 lat był ojcem dwójki dzieci, pracował i dbał o bliskich kochał sport był kibicem, kochał się uśmiechać i spędzać czas z ludźmi, a przede wszystkim zawsze każdemu chciał pomagać.. Filip wracał wieczorem od swojego kolegi do domu rodzinnego, szedł ze słuchawkami w uszach słuchając i został zaatakowany przez 32 letniego Gruzina. Filip przyjął 6 albo 8 ciosów nożem za darmo za to że wracał do domu? Za to że muzyki słuchał za głośno? Pewnie tego się nie dowiemy. Gruzin złożył odmówił składania wyjaśnień, przyznając się do winy. To nie odda życia Filipowi ani ojca dzieciom bądź syna rodzicom, tak samo jakiekolwiek pieniądze tego nie zwrócą, ale napewno pomogą jego rodzinie w zaistniałej sytuacji. Jestem kolegą Filipa i Chciałbym aby wszystkie pieniądze trafiły do mamy Filipa dla jej wnuków oraz na pokrycie kosztów pogrzebu. Zachęcam do wpłacenia chociaż złotówki.