Drodzy! Przedstawiam Wam Maszę, której pomagam stanąć na nogi w samodzielnym biznesie po tym, jak została źle potraktowana przez jednego z pracodawców.

Masza jest wykwalifikowaną panią cukierniczką i szefową kuchni, robi pyszności, których próbki możecie zobaczyć na zdjęciach, ale zapewniam, że jeszcze lepiej smakują:)

Masza pochodzi z południa Ukrainy, wyemigrowała z czwórką dzieci w związku z wojną. W ubiegłym roku została wdową, sama utrzymuje rodzinę.

Jeśli ktoś szuka tortu na uroczystość rodzinną, chce spróbować miodownika, chce zamówić zestaw deserów na imieniny cioci albo ma ochotę na pyszne sushi - dajcie znać.

Jeśli chodzi o działania biznesowe, udało mi się znaleźć lokal, złożyć dla Maszy wniosek o dotację na działalność. Nie byłabym sobą, gdybym nie puściła wici w świat szukając patronów.

Zanim wniosek o dotację zostanie rozpatrzony, szukamy nowych klientów i wsparcia w przeprowadzeniu pewnych prac remontowych w celu dostosowania małego lokalu do działalności gastronomicznej, ponieważ środki z dotacji będziemy wydatkować na sprzęt. Przyda się zatem każde 5 zł na materiały budowlane i robociznę.