Pomoc ludziom uwiezionym w lasach bez jedzenia picia ubrań środków higieny osobistej
Pomoc ludziom uwiezionym w lasach bez jedzenia picia ubrań środków higieny osobistej
Support your passion. Regularly.
Updates1
-
Pilnie potrzebne nam są śpiwory czeskie karty sim latarki czołowe Powerbanki
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
rzutka na pomoc ludziom w lesie
Sześć osób z Indii, po tygodniu bez jedzenia. Dziewczyna ze złamaną nogą, po upadku z granicznej zapory. 13-osobowa grupa w puszczy, wzywająca pomocy. Wyziębieni, drżącymi rękami chwytający butelkę z czystą – po raz pierwszy od dawna czystą - wodą. Na chwilę spuszczony ze wstydu, upokorzenia wzrok, a potem ciche podziękowania za uratowanie życia. To wciąż się dzieje na pograniczu.
Kryzys humanitarny na granicy polsko-białoruskiej nie zakończył się wraz z wybudowaniem płotu, zwieńczonego drutem i naszpikowanego elektroniką. Od sierpnia 2021 roku przez tę granicę nieprzerwanie idą ludzie, uciekając ze swoich ogarniętych wojną, zdestabilizowanych ojczyzn, szukając bezpieczeństwa i szansy na normalne życie w Europie. Skatowani przez białoruskie służby, także po polskiej stronie granicy muszą chować się przed funkcjonariuszami w mundurach, przed powtórnymi, bezprawnymi wywózkami na Białoruś, przed nieludzkim ping-pongiem polityków.
Nie wszystkim udało się przetrwać – kryzys pochłonął już co najmniej 44 ofiary.
Wiosną, wraz z pierwszymi cieplejszymi dniami, Białorusini zaczęli hurtowo wypuszczać osoby uchodźcze na granicę. W kwietniu aktywiści z różnych grup pomocowych udzielali pomocy humanitarnej kilkudziesięciu osobom dziennie. Jeśli bylibyście na Podlasiu podczas majówki, zwiedzając Puszczę Białowieską mijalibyście po kilka grup uchodźców, ukrywających się w zaroślach, jak łowna zwierzyna.
My tu mieszkamy i nie potrafimy odwrócić wzroku. Od początku kryzysu wyjeżdżamy na wezwania o pomoc, jesteśmy gotowi o każdej porze dnia i nocy. Dlaczego? Bo ktoś musi to robić, a wyraźnie nie kwapią się do tego profesjonalne organizacje. Nie skarżymy się. Wiemy jak poruszać się w lesie, jak udzielać pierwszej pomocy i jak szybko zapełnić plecak niezbędnikami. Musimy jednak je mieć, a magazyny szybko się opróżniają.
Dlatego prosimy o wsparcie finansowe na zapełnienie plecaków naszej grupy ratowniczej wyruszającej do lasu – wodą, jedzeniem, lekarstwami. I na paliwo, bo potrafimy w drodze do potrzebujących wyjeździć nawet 600 km.
Prosimy: pomóżcie nam pomagać, tu chodzi o Człowieczeństwo.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Dziekuje ze jestescie
Bardzo dziękujemy za wsparcie!
Powodzenia o wytrwsłości❤️
Bardzo dziękujemy za wsparcie!
Pamiętajcie proszę o wsparciu dla Was - Wy jako ratownicy jesteście niezwykle ważni. Nie zapominajcie żeby zadbać też o siebie. Dziękuję Wam i dumna jestem z tego co robicie.
My również bardzo dziękujemy!
Dziękuję
My również bardzo dziękujemy!
Wspierajmy i próbujmy zachować się przyzwoicie, skoro nasz kraj nie potrafi
Bardzo dziękujemy za wsparcie!