Lubicie spać w namiocie? 

My bardzo. Rozgwieżdżone niebo, chłodny wiaterek, bliskość natury, słońce, które wpada o poranku i budzi i takie tam. Jednak po kilku dniach niewygody biorą przewagę. Karimata, która nijak się ma to wygodnego łóżka, deszcz, który sprawia, że ciężko zasnąć a słoneczko już nie jest takie super, bo chciałoby się dłużej pospać, ale w namiocie już za gorąco albo za zimno no, bo ciągnie od ziemi.  

A teraz wyobraźcie sobie, że ten namiot to Wasz dom. Śpicie w nim od kilku lat. Wiadomo, idzie się przyzwyczaić, bo organizm ma takie super umiejętności, ale no.  

A poranna kawka? Zamiast iść do kuchni, gdzie największą rozminą jest czy dzisiaj chemex czy może jednak drip, martwicie się czy wystarczy gazu w kuchence turystycznej lub czy będzie ta miła Pani na Orlenie, która zgodzi się Wam przygotować wrzątek. 

Nie planowałyśmy razem z Agą robić żadnej zrzutki. Nie chciałyśmy Was prosić o wsparcie finansowe. Jednak kilka osób je zaoferowało. Po niemałej bitwie w naszych rozmyślaniach postanowiłyśmy z tej pomocy skorzystać.  

Podczas przymiarek między słowami usłyszałyśmy, że obecny namiot naszych Państwa Młodych przecieka. Chcemy sprezentować im nowy. Głęboko wierzymy, że będzie on tylko tymczasowym rozwiązaniem i niedługo będzie służył na wypady nad jezioro tak jak nam i może Wam. 

I to słonko znów będzie miłym budzikiem, dźwięk deszczu będzie przywoływać uśmiech, a niewygodna karimata będzie miłą odmianą, a nie koniecznością. 

Jeśli ktoś z Was ma ochotę to udostępniamy zrzutkę. Konto należy do naszej koleżanki (my nie mamy) i pomaga nam zebrać finanse, gdy robimy superwigilię dla Potrzebujących w Wspólnocie Hanna albo jak potrzeba coś innego ogarnąć. W przypadku, gdy uzbieramy więcej to porozmawiamy z naszą Parą, co im potrzeba. Choć dotychczas, gdy zapytałyśmy co się może przydać usłyszałyśmy, że nic nie potrzeba, bo sobie dadzą radę - razem.  

Aktualnie Para stara się o lokal socjalny (jest objęta wsparciem pracowniczki socjalnej, która działa mocno w tej kwestii jednak nie jest to prosta sprawa). Pani Młoda intensywnie szuka pracy, a Pan Młody z uwagi na problemy zdrowotne nie może żadnej podjąć. Niestety, nie ma (nie znamy) placówek, które by umożliwiły Państwu zamieszkanie razem (jeśli znacie takie miejsce to dajcie proszę znać 😊 )  

Ps. Nie kupimy same tego namiotu. Pójdziemy do sklepu i nasi Państwo Młodzi sami go wybiorą, bo przecież fajnie tak sobie pokminić czy zielony to jedyny słuszny kolor i czy przedsionek się przyda. 

Ps1. Zdjęcia poczyniłam podczas pierwszych przymiarek. Wiele wspaniałych osób przekazało rzeczy, które Państwo Młodzi mogli poprzymierzać i wybrać. :)

link do video, które stworzyłyśmy: https://youtu.be/FCcJ4A_x7fQ

Klaudia&Aga

(przyszłe superświadkowe)