Natalia uległa wypadkowi samochodowemu, wskutek którego ma bezwład czterokończynowy.

Natalką jest młodą dziewczyną, bo w czerwcu 2019 skończyła dokładnie 24 lata i niestety w lutym uległa ciężkiemu, bardzo poważnemu wypadkowi samochodowemu, w wyniku którego została bezwładna we wszystkich kończynach.

Przez ponad 4 miesiące była leczona na OIOMie w Legnicy i wymagała stałej, całodobowej obserwacji. Po tym czasie została przetransportowana do ośrodka rehabilitacyjnego w Jugowie pod Wałbrzychem, gdzie w sferze świeżego, górskiego klimatu, jest już rehabilitowana pod okiem zawodowych specjalistów. W ciągu niecałego miesiąca odkąd Natalka tam przebywa, robi niemałe postępy, co zadziwia nawet niektórych lekarzy znających jej przypadek. Po około 2 tygodniach rehabilitacji, Natalka już samodzielnie siedziała na łóżku, gdzie jeszcze niedługo po wypadku, nie poruszała nawet palcem. Dziś, gdy to piszę, samodzielnie już podnosi prawą nogę i prawą rękę do góry (04.07.2019).

Jak wiadomo, głównym problemem do dalszej walki są pieniądze. Nie ma limitu kwoty - chcemy uzbierać jak najwięcej się da, ponieważ niestety nie wiemy, jak długo potrzebna będzie jeszcze rehabilitacja a ta jest bardzo, bardzo kosztowna.

Natalia ma bardzo silny charakter, o którym wiedzą chyba wszyscy jej znajomi i bliscy, dlatego ona na pewno nie popuści i będzie walczyć do końca, ale musi wiedzieć, że nie jest sama. 15 czerwca, 5 dni przed jej urodzinami, w jej rodzinnym mieście zorganizowaliśmy charytatywny piknik, na którym dzięki licytacjom oraz sprzedażom różnych rzeczy na jej cel, uzbieraliśmy około 20 tysięcy. Wciąż niestety potrzebujemy dalszych środków, aby Natalka powoli do siebie wracała.

Pomóżmy jej! Nigdy nie wiadomo, kiedy my sami będziemy potrzebować pomocy.