W niektórych przypadkach śpiewanie 100 lat nie wypada, to zdecydowanie za mało! I tak właśnie jest w przypadku Super Bohaterki - płk Weroniki Sebastianowicz. Jej życiorys i doświadczenia życiowe wystarczyłyby żeby obdzielić przynajmniej kilka osób. Kombatantka, Sybiraczka.....i można dalej wymieniać. Bardziej zainteresowanych tematem Pani Weroniki zachęcam wpisać w Google hasło i lektura na kilka wieczorów zapewniona. Tych, co niekoniecznie lubią czytać odsyłam do filmu "Pani Weronika i jej chłopcy".

To wszystko powyższe jest ważne ale dziś o innym.

Pani Weronika to niezwykły człowiek. Jest zorganizowana i stanowcza jak mało kto, a jednocześnie jest ciepła, otwarta i ma dar przyciągania do siebie ludzi. To osoba, która potrafi rozmawiać ze wszystkimi grupami wiekowymi, od przedszkolaków do seniorów (uśmiałaby się, gdyby usłyszała, że zalicza się do seniorów - bo duszę ma wciąż młodą).

Gdy zbliżała się do osiemdziesiątki, nauczyła się obsługi maila, telefonu dotykowego, świetnie sobie radzi w mediach społecznościowych. Był taki okres, że cały czas mówiła, że marzy o skoku ze spadochronem - co nas lekko przerażało, bo wiedzieliśmy, że jeśli się uprze to tak zrobi. Przejechała setki kilometrów motorem, jako tzw. plecaczek. Jest w ciągłym ruchu i to dodaje jej sił.

15 listopada br. Pani Weronika będzie obchodzić 90. Urodziny i ma jeszcze trochę marzeń do zrealizowania. Ta zbiórka jest z jednej strony po to, żeby zadbać o jej zdrowie (rehabilitacja, leki) a z drugiej strony pokazać, że ludzie o niej nie zapomnieli, bo teraz (mamy nadzieję chwilowo) nie ma możliwości przyjazdu do Polski i spędza czas w swoim rodzinnym Skidlu na Białorusi. Pani Weronika bardzo tęskni za Polską i za spotkaniami z Rodakami w kraju.