id: j9smu9

Głuchy i niewidomy Rudi zbiera na leczenie

Głuchy i niewidomy Rudi zbiera na leczenie

Our users created 1 231 991 fundraisers and raised 1 365 810 931 zł

What will you fundraise for today?

Description

🙏🏼🙏🏼Czy jest szansa, że pomożesz Naszemu pięknemu rudemu starutkiemu liskowi? 🙏🏼🙏🏼

ccb51bdcaf6f7aad.png staruszek Rudi dc491e00d84fcbde.png

t668126fea302686.jpeg

b9e7a116460ee06e.jpeg

xcfcc05b84163c42.jpeg11.10.2021 = 237.00 zł (zapłacone kartą)

h8afaf1f7659036f.jpeg

o4b214088813d492.jpeg

jb0a1bec0de98482.jpeg


ya924a6dfdda136f.jpeg

c4bc91dd2d4713cf.jpeg11.08.2021 = 237.00 zł (zapłacone przy wizycie kartą płatniczą, dokładniej blik)

18.10.2021 = 195.00 zł (zapłacone kartą)

28.10.2021 = 320.00 (zapłacone kartą)

17.11.2021 = 75.00 (zapłacone kartą)

24.12.2021 = 190.00 (zapłacone kartą)

5.01.2022 = 200.00 (zapłacone przelewem)

Kochani bardzo Wam wszystkim dziękuję z całego serca za pomoc w finansowaniu leczenia Rudiego dc491e00d84fcbde.png



aktualizacja 5.01.2022r.

Rudi był u kardiologa i niestety z serduszkiem nie ma poprawy 😓

"ani lepiej ani gorzej"

Sama wizyta kardiologiczna to koszt 200zł,

lekarstwa, które ma zażywać Rudi już dożywotnio to koszt ponad 100zł miesięcznie. To dzięki nim właśnie ma miejsce stwierdzenie powyżej : "...ANI GORZEJ...".

miesięczny koszt utrzymania Rudiego w hoteliku to 450zł.

🙏🏼🙏🏼Czy jest szansa, że pomożesz Naszemu pięknemu rudemu starutkiemu liskowi? 🙏🏼🙏🏼

aktualizacja 23.12.2021r.

Rudi od kilku dni nie ma apetytu, dosłownie wypluwa jedzenie 😓😥

Obawiamy się że może to być powiązane z jego chorym serduszkiem. Na Cito potrzebujemy środków na jego leczenie.

Bardzo prosimy o pomoc. Bez Twojej wpłaty nawet symbolicznej kwoty nie uda się nam uratować tego kochanego i delikatnego staruszka.


Aktualizacja 10.11.2021r. - kochani bardzo prosimy o nawet symboliczne wpłaty 🙏🏼.

Leczenie serduszka Rudiego jest kosztowne, dodatkowo " na lekach" pozostanie prawdopodobnie do konca swoich dni 😔😥

O adopcji tego staruńkiego piesia nawet już nie marzymy 😔

j6300c4c727b9a80.jpeg

k5c68e22e57e8f9a.jpeg


Piesek został porzucony na jednej z lubelskich wsi - Siennica Różana. Zgłoszony przez mieszkańców do urzędu gminy, piesek trafił na dwa tygodnie kwarantanny do gabinetu weterynaryjnego w Krasnymstawie, gdzie został odrobaczony, zaszczepiony i zabezpieczony od pcheł i kleszczy.

Przy okazji wyprowadzania innego psa na spacery również przebywającego na kwarantannie, zauważyłam Rudiego. Malutkiego, ewidentnie niewidomego, smutnego staruszka. Na widok człowieka piszczał w niebogłosy i wystawiał łapki przez metalowe kraty kojca, w którym nie miał nawet kocyka czy zabawki.

I tak się zaczęło... Nie mogłam go tam zostawić. Gdyby nie weterynarze, którzy zgodzili się przetrzymać Rudiego dodatkowy tydzień u siebie, trafiłby do zamojskiego schroniska. Tam na pewno by nie przeżył dłużej niż tydzień. Ten dodatkowy czas pozwolił mi na wybłaganie cudownych istot na opłatę za hotelik dla Rudiego, gdzie obecnie przebywa od dwóch tygodni. Hotelik ten mieści się w pobliżu miasta Chełm - "Psia Rodzina hotel dla psów u psiej mamy". Informacje na temat naszego staruszka są na bieżąco udostępniane na profilu FB hoteliku, przez panią Edytkę, która jest właścicielem psiego miejsca. Mało tego - okazało się, że specjalizuje się ona również w opiece nad niewidomymi psiakami. Lepiej Rudi chyba nie mógł trafić. Nasza euforia jednak szybko przemieniła się w smutek, ponieważ okazało się, że Rudi nie dość, że nie widzi, to jeszcze na dokładkę NIE SŁYSZY i przy (bardzo powolnym, bo tylko takie ma miejsce) chodzeniu, chwieje się i wyważa każdy krok stawiany na trawie czy w domu.

u8865f81bf9828bb.jpeg

Postanowiliśmy dać mu czas na regenarację sił. Piesek dużo śpi, ma gotowane jedzonko i jest na tzw "dokarmianiu", czyli małe porcje jedzenia pięć razy dziennie, celem wzmocnienia organizmu i nabrania siły tego cudownego stworzonka.

Rudi jak się okazuje, nie odstępuje nogi psiej mamy na krok. Gdy już się kucnie lub usiądzie obok niego to nie odchodzi na milimetr. Domaga się ciągłego głasiania kładąc główkę na kolanach człowieka lub trącając go noskiem, a nawet łapką, którą kładzie na ciele osoby, znajdującej się w pobliżu.

y4607827232b92c3.jpegPo upływie dwóch tygodni pobytu w hoteliku, umówiłyśmy Rudiego do weterynarza w Chełmie.

Na wizycie okazało się, że Rudi ma serce wielkości "ziemniaka", zapełniającego prawie caly obszar klatki piersiowej pieska. W badaniu osłuchowym, lekarz stwierdził iż słychać nieprawidłową pracę serca. Wskazał by zrobić rtg klatki piersiowej, co zrobiliśmy tego samego dnia. Echo serca jest również niezbędnym badaniem w przypadku stanu zdrowia Rudiego, czekamy na wyznaczenie daty przyjazdu psiego kardiologa do kliniki w Chełmie, wówczas ustalimy konkretny termin wizyty.

Z wyników badań krwi, lekarz stwierdził brak anemii, co jest bardzo zadowolające przy ogólnie dość złym stanie zdrowia pieska.

Kolejny problem to zęby 😢

Rudi ma kilka ząbków, które dosłownie się ruszają. Nie wspominając już o tym, że wymagają natychmiastowej sanacji. Jest to jednak bardzo niebezpieczne przy obecnym stanie zdrowia (serduszko i krążenie) Rudiego.

Następna sprawa to kręgołup - nasz staruszek ma zrosty i zwyrodnienia, zwłaszcza w odcinku krzyżowo-lędźwiowym. Konsekwencją tego stanu będzie pogarszający się stan chodzenia, poruszania się Rudiego 😭

o8a0102b9c6d17e7.jpegWychodząc z gabinetu byłam załamana 😞 nie wiemy jak był traktowany Rudi w swoim poprzednim życiu. Czy dzisjeszy jego bardzo zły stan zdrowia to zaniedbanie, czy może porzucenie. Nie wiemy jak długo koczował przy drodze w polu, nie wiemy czy miesiącami czy dniami. Czy był odpowiednio karmiony, czy był leczony, czy był kochany.....

Możemy się jedynie domyślać, że mieszkał w domu, ponieważ zachowuje czystość i gdy musi wyjść na trawke, podchodzi do drzwi i się przy nich kładzie, czekając aż opiekunka go wypuści.

Lgnie do ludzi, co też może świadczyć o tym, że nam ufa i się nas nie boi (podchodzi dosłownie do każdego i nie odejdzie dopóki go ten ktoś nie pogłaska - jak to było wczoraj w gabinecie weterynaryjnym).

Nie przejawia żadnej agresji do zwierząt. Jest zainteresowany nimi, nawet zdarzyło mu się pomachacć ogonkiem przy niektórych pieskach.

Pragniemy zapewnić Rudiemu jak najlepsze warunki bytowe choć na ostatnie jego lata życia. Chcemy zaopiekować się nim otaczając go opieką weterynaryjną na jak najwyższym poziomie. Kochamy go bezgranicznie i on odpłaca nam tym samym na każdym kroku, ciągle przytulając się czy to do opiekunki czy wolontariuszy czy innych osób odwiedzających Rudiego.

Jednak nikt z Nas - utrzymujących już Rudiego i inne pieski finansowo - nie jest w stanie opłacać wizyt w gabinecie weterynaryjnym i dalszych badań Naszego staruszka 😟

Zwracamy się z prośbą właśnie do Ciebie - do osoby, która nie przechodzi obojętnie obok pokrzywdzonych, starych zwierząt.

Wiemy, że nie jest Ci obojętny los naszych mniejszych braci skoro to czytasz 😔

Pomóż proszę wpłacając jakąkolwiek kwotę na leczenie Rudiego.

Jeśli jednak nie jesteś w stanie, bo sytuacja Ci na to nie pozwala - udostępnij swoim znajomym link z tą zbiórką. To też jest ogromna dla Nas pomoc, ponieważ im więcej osób wie o istnieniu Rudiego i jego krytycznym stanie zdrowie, tym większę są szanse na prawidłowe zaopiekowanie się nim w najbliższej przyszłości.

Nie zostawiaj Nas samych, z tą jakże trudną sytuacją. Chcemy nadal pomagać i troszczyć się o psiaki.

Jednak bez Ciebie sobie nie poradzimy 😥

Ściskam bardzo mocno - każdego z osobna - czytającego opis sytuacji Rudiego.

Dziękuję, że poświęciłeś swój czas na to.

Pozdrawiam 💗

Anna Szczepanik

d15be6aff721f5e5.jpeg



There is no description yet.

There is no description yet.

Location

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments 1

 
2500 characters
  • SB
    Sylwia Bilińska

    💞💞💞🐶🐈🦮🐕🐩

    150 zł