Na operację mojej łapki
Na operację mojej łapki
Our users created 1 221 777 fundraisers and raised 1 336 212 515 zł
What will you fundraise for today?
Updates1
-
Edit. Kot już po zabiegu, czuje się dobrze, ma apetyt ale musi dojść do siebie po zabiegu. Poniżej jego pełna dokumentacja razem z rachunkiem za operację
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Cześć wszystkim !
Nazywam się Salem i w moim krótkim kocim życiu przeszedłem już wiele. Podobno mam około 4/5 miesięcy, nikt dokładnie nie wie kiedy się urodziłem ale trafiłem na wspaniałych ludzi, którzy znaleźli mnie skulonego z zimna w największe mrozy w śniegu przy drodze 🥹
Byłem taki głodny i zziębnięty, a oni dali mi ciepło i dużo jedzenia 😀
Niestety po wizycie u weterynarza okazało się, że cierpię na koci katar, dość długo musiałem się leczyć, a do tego miałem złamane aż dwie kości w jednej łapce, piszczelową i strzałkową ale moi ludzie szybko zareagowali i zostałem wyleczony, choć nie powiem, trwało to długo, a wizyt u weterynarza było o wiele za dużo...
Jak już myślałem, że jestem zdrowy i łapka dobrze funkcjonuje, uciekłem moim ludziom z klatki (tak, trzymali mnie w klatce jak niewolnika, niby dla mojego dobra, że niby mi się kości szybciej zrosną ale jakoś w to nie wierzę 🙄) i byłem taki szczęśliwy, że nie patrzałem gdzie biegnę i przeliczyłem swoje możliwości i niefortunnie upadłem, tak, że dolna szczęka mi się złamała 😭
Oczywiście moi ludzie szybko zareagowali i znów mnie zabrali do weterynarza, któremu prawie udało się mnie naprawić.... Prawie, bo dostałem antybiotyk, na który okazało się, że mam silną alergię i wdała mi się martwica skóry ale to też moi ludzie ogarnęli, choć jeszcze nie jestem do końca wyleczony ale moja skóra już odrasta zdrowa 🥰
Niestety, jak to moi ludzie mówią - jestem najbardziej pechowym kotem na świecie - musiało się to ponownie spełnić... Gdy zostałem sam w domu w niedzielę rano, złamałem sobie kość udową i to 2 cm nad rzepką... Lekarz powiedział, że sama operacja poskładania mojej biednej łapki to koszt 965 zł, w czwartek kazał mi przyjechać na nią ale boje się, że nie będę mógł, bo moi ludzie mówią, że wyczerpałem ich budżet finansowy (cokolwiek to znaczy) i prosili mnie, żebym pomógł im zdobyć pieniądze na moją operację, więc zwracam się do wszystkich, którzy to czytają o pomoc moim ludziom, żeby oni mogli pomóc mi 🙏🙏🙏😿😿😿
Tutaj wszystkie leki, które aktualnie biorę
Ludzie mówię, że nie jest to pełna dokumentacja ale wyciągną od weterynarza całą i udostępnią
Tutaj część paragonów, które jeszcze nie wyblakły, jak wyciągnę od weterynarza pełną dokumentację to wstawię równieżA tak moja skóra wyglądała przy martwicy, momentami było gorzej ale już mi się wszystko pięknie goi
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.