Megan ma dopiero 10 tygodni. Jest przepiękną suczką springer spaniela angielskiego.

Niestety, tydzień temu okazało się, że ma wadę wrodzoną serduszka - przetrwały łuk aorty, objawiający się achalazją, czyli ulewaniem każdego pokarmu, który ma trudności z przejściem przez zaciśnięty aortą przełyk. Na nasze szczęście profesorowie i doktorzy z SGGW podjęli się zdiagnozowania i zoperowania maleństwa. Rokowania są bardzo dobre - ponieważ wykryliśmy wadę bardzo wcześnie. Jest duża szansa, że nasza Megan będzie zdrowa.

Jej matka ma niezwykły talent myśliwski. Po rocznej nauce tropienia sportowego, ku naszej ogromnej radości, przeszła kwalifikacje przeprowadzone przez grupę poszukiwawczo-ratowniczą - i od marca zaczyna intensywny kurs na psa ratowniczego. Mając nadzieję, że malutka Megan odzidziczyła talent po matce i polujących dziadkach - już w wieku 6 miesięcy miałą dołączyć do matki i szkolić się na psa pomagającego odnaleźć zaginionych ludzi.

Mamy wielką nadzieję, że nie dość, że operacja się powiedzie - to że Megan czeka długie i szczęśliwe życie i swoją ratowniczą pracą odwdzięczy się za Wasze dobre serca.