Moi Drodzy,

jak pewnie już wiecie w nocy 6/7 listopada wybuchł pożar w domu Gosi Krętosz. W tym czasie w domu przebywała Gosia wraz z córką Milenką i ich pies Torres. I to właśnie on ich uratował, wbiegł na górę i obudził je, wg strażaków w ostatnim momencie. Pożar wybuchł  na tarasie i rozprzestrzenił się po ścianach, poddaszu oraz dachu. Powstały ogromne zniszczenia na skutek pożaru, jaki i jego gaszenia. Dom nie nadaje się do zamieszkania. Jest do wymiany dach, wszystkie tynki, podłogi, drzwi tarasowe. Zostały także zniszczone meble, rzeczy osobiste. Zdęcia pokazują szkody. Na tą chwilę nie jest określona przyczyna wybuchu pożaru.

Chcemy pomóc Gosi. Wiemy jak wszystko teraz jest kosztowne. Dlatego uruchamiamy zbiórkę pieniędzy na potrzeby Gosi i Milenki oraz zabezpieczenie domu przed dalszymi zniszczeniami. Zbieramy na artykuły pierwszej potrzeby tj., środki myjące, pościel, ubrania oraz na naprawę dachu i wymianę okien. Prace te są niezbędne aby dom nie uległ całkowitemu zniszczeniu.

Prośba o wsparcie.