Gacuś to naprawdę wyjątkowy kot który przez ostatni rok wiele przeszedł :( Gdyby nie jego wspaniały charakter i wola życia pewnie już dawno by go nie było 🥺

W styczniu 2022 zauważyłam u niego opuchliznę oka która nie wyglądała mi na infekcję ani uraz. Kilka dni później tomografia potwierdziła obawy. Okazało się że to guz 😭 neurolog stwierdziła że jest nieoperacyjny i żeby nie męczyć go leczeniem i dać odejść w spokoju 😭 
Nie poddałam się jednak i zdecydowałam się na konsultację u onkologa w ośrodku radioterapii weterynaryjnej RT Wet. Tam po wykonaniu rezonansu z biopsją okazało się że to chłoniak i jak najbardziej można to leczyć. 
W ten sposób Gacuś przeszedł radioterapię którą zniósł doskonale. Już po drugim naświetlaniu w znacznym stopniu zeszła opuchlizna a po kilku dniach znów wyglądał normalnie 🥺 Po zakończeniu naświetlań uzupełniająco przeszedł chemioterapię żeby dobić komórki nowotworowe 🥺 Oficjalnie leczenie zakończył w czerwcu 2022.
Po kilku miesiącach spokoju w grudniu Gacek pojechał na kontrolne usg. Niestety okazało się że ma guza na trzustce 😭 Na szczęście sama trzustka wygląda w porządku. Dostałam zalecenie kontroli po miesiącu żeby sprawdzić jak i czy to się zmienia.
Po 3 tyg pojechałam z nim na kolejne usg połączone z wizytą u jego onkolog. Niestety okazało się że guz rośnie, nie na tyle żeby i tym razem podejrzewać chłoniaka ale dopiero badanie będzie w stanie powiedzieć z czym mamy do czynienia 😞 Biopsja cienkoigłowa może nie dać jednoznacznej odpowiedzi a dodatkowo może spowodować rozsianie się komórek nowotworowych 😞 Dlatego najlepszym wyjściem jest operacja i wycięcie guza a dopiero potem wysłanie tego na badanie żeby móc określić dalszy plan postępowania 😞 
Guz jest spory ale jest tak umiejscowiony i takiej budowy że na chwilę obecną powinno dać się go całkowicie usunąć. Niestety czas gra tu dużą rolę, jeśli dalej się rozrośnie i np zajmie trzustkę już nie da się tego zrobić 😞 
Wyniki Gacuś ma bardzo dobre, jest też w bardzo dobrej formie, zupełnie po nim nie widać że coś się dzieje. Jedynie z apetytem ma problem ale najprawdopodobniej jest to wina tego że guz uciska mu żołądek i jelita 😞 
Operacja to jedyna szansa żeby mu pomóc 😞 
Operację chciałabym przeprowadzić u prof Galantego który jest mistrzem w swoim fachu i mam pewność że zrobi wszystko co w jego mocy żeby pomóc Gacusiowi 🥺 niestety koszt takiej operacji u prof to 4-4,5tyś 🥺 do tego dochodzi 500-900zł za opiekę szpitalną po operacji (koszt zależy od tego w której lecznicy uda się zgrać termin operacji). To ogromne koszty a kasa jest w zasadzie potrzebna na już, operacja powinna odbyć się jeszcze w tym tygodniu 😭 

Już raz udało nam się wspólnie uratować go przed śmiercią, liczę że i tym razem nam się uda 🥺