Cześć, 

Nazywam się Bogdan Jarzyło, mam 19 lat i chciałbym Wam opowiedzieć jak jeden moment zmienił całe moje życie. 

Pisze to za mnie moja mama, ja niestety nie mogę choć bardzo bym chciał...

29 września 2021 roku uczestniczyłem jako pasażer w wypadku samochodowym, niestety skończył się on dla mnie bardzo źle. Złamany kręgosłup, uszkodzony rdzeń kręgowy, złamana kość miednicy, uszkodzone płuca. Po przewiezieniu do szpitala mój stan był krytyczny. Tak bardzo dziękuję Bogu, że lekarzom udało się uratować moje życie. Po trafieniu na stół operacyjny byłem w śpiączce farmakologicznej, która trwała tydzień, ale dla mnie i moich bliskich ten tydzień to była wieczność.

 Obudziłem się i zobaczyłem co się stało. Załamałem się po usłyszeniu diagnozy. Moim marzeniem jest wydanie swojej płyty, do tej pory tworzyłem piosenki, które miały znajdować się na mojej płycie. Udało mi się nakręcić kilka teledysków. Świat był dla mnie otwarty a teraz?! Mam przeszkodę,której nie jestem w stanie sam pokonać.  Do tej pory przebywałem w ośrodku rehabilitacyjnym w Krakowie. Dzięki niemu nie musi za mnie oddychać maszyna! Pozbyłem się rurki i mogę oddychać sam i rozmawiać! Tak bardzo się cieszę ,że mogę się już komunikować.  Niedługo wracam do swojej rodziny, do swoich przyjaciół,znajomych, którzy tak dla mnie walczyli! O mnie i o moją przyszłość! Leczenie i sprzęt do rehabilitacji są bardzo kosztowne, trzeba także opłacić rehabilitanta oraz pielęgniarkę, którzy będą przychodzić do mnie do domu. Mnie i mojej rodziny nie stać aby pokryć takie koszta. 

Dlatego zwracam się do Was z prośbą, pomóżcie mi wrócić do normalności. Do jazdy na rowerze, do spacerowania! Już tak dużo dzięki Wam wszystkim się udało!! Dla mnie liczy się każdy, grosz każda złotówka...

Dobro do Was wróci ❤️