id: k392e7

Pomagałam bezdomnej kociej rodzinie. Teraz zostałam z długami.

Pomagałam bezdomnej kociej rodzinie. Teraz zostałam z długami.

Our users created 1 231 845 fundraisers and raised 1 365 258 772 zł

What will you fundraise for today?

Description

Jestem skromnie żyjącą, samotną emerytką. Mieszkam na terenie gdzie znaczna część społeczeństwa porzuca, krzywdzi lub źle traktuje zwierzęta. To moim rodzicom zawdzięczam wrażliwość na los czworonogów. To oni nauczyli mnie, że pomimo różnych sytuacji życiowych zawsze trzeba troszczyć się o naszych braci mniejszych. Moje życie tak się potoczyło, że nie założyłam własnej rodziny, więc swoje uczucia przelewam na zwierzęta, którym staram się zawsze pomagać. Dla wielu porzuconych kotów, psów znalazłam domy. Np. w ostatnich kilku latach: w 2016r. znalazłam dom dla dwóch porzuconych suczek, w 2017r. znalazłam domy dla porzuconego kota i psa. Wielokrotnie opłacałam sterylizację bezdomnych kotów i psów, choć ten obowiązek, jak i zabezpieczenie tych zwierząt spoczywa na urzędzie gminy. W moim domu zawsze było i obecnie jest kilka zwierząt, które uratowałam.

    W czerwcu ubiegłego roku na opustoszałym śmietniku znalazłam kotkę z pięciorgiem kociąt. Miały wówczas około 1 miesiąca. Poinformowałam o tym wójta, deklarując, że pomogę znaleźć dla tych zwierząt domy. W trakcie rozmowy z wójtem ustaliliśmy, że najlepszym rozwiązaniem będzie sterylizacja całej kociej rodziny. Matkę kociąt można było wysterylizować za miesiąc, ponieważ jeszcze karmiła młode. Natomiast maluszki musiały trochę podrosnąć. Do tego czasu miały przebywać pod moją opieką. Kotka (mama) miała ostre zapalenie ucha. Leczyłam ją przez 3 tygodnie. Całą rodzinkę musiałam odpchlić, odrobaczyć, zapewnić karmę. Wszystko z własnych pieniędzy. Pomimo wcześniejszych ustaleń wójt wycofał się z umowy twierdząc, że nie będzie wydawał pieniędzy na byle co, a skoro koty są u mnie, to nie są już bezdomne. Ostatecznie pokrył koszt sterylizacji kociej mamy, ale odmówił finansowania kocich dzieci. Nie jestem osobą majętną, złożyłam więc na decyzję wójta skargę do Przewodniczącej Rady Gminy Kodeń. Niestety, skarga została uznana jako bezzasadna, a ja zostałam z problemem - musiałam ze skromnej emerytury utrzymać siebie, swoje zwierzęta i całą kocią rodzinę. Zamieszczałam ogłoszenia do adopcji, jednak nikt nie okazał zainteresowania. Gdy kocięta podrosły i zaczęła się sterylizacja maluchów, od razu pojawiły się problemy zdrowotne - wdała się wirusówka. Wdrożono leczenie. Jestem bardzo wdzięczna Fundacji Infolinia Zwierz,która pokryła koszty sterylizacji kociąt i leczenia wirusówki Jedna kicia niestety zmarła. Czwórce udało się pokonać chorobę .Jednak jak się później okazało, po około 3 miesiącach u kocurka wystąpiły powikłania. Badania (RTG, biochemia krwi i morfologia krwi) wykazały uszkodzenie wątroby. Stacjonarny 3 dniowy pobyt w klinice pod kroplówką, potem dalsze leczenie - wszystko na mój koszt. tym razem w/w fundacja przyszła mi z pomocą - dostarczyli specjalistyczną karmę dla kotów wspomagającą pracę wątroby. W trakcie jego choroby i związanych z leczeniem częstych wyjazdów do odległej lecznicy, jedna z koteczek uciekła. Po tygodniu wróciła, a raczej przyczołgała się. Ktoś przetrącił jej kręgosłup. Od razu zawiozłam ją do kliniki. Badania (RTG, morfologia krwi, tomografia komputerowa) wykazały złamanie kręgosłupa piersiowego i przerwanie rdzenia kręgowego. Badania kocurka, leczenie i badanie koteczki to koszt 2000 zł. Oba te przypadki zbiegły się w jednym czasie, więc taki jednorazowy wydatek to dla mnie duże obciążenie, zważywszy, że mam niską emeryturę (niewiele ponad 1000 zł). Wszystkie dokumenty: faktury, karty informacyjne, wyniki badań są wystawione na mnie. Żadna więc fundacja, ani stowarzyszenie ot tak nie mogą zwrócić mi poniesionych kosztów. Podpowiedziano, abym założyła zbiórkę i tak właśnie zrobiłam. W tym miejscu proszę o pomoc finansową. Zadłużyłam się, by leczyć kocurka i kicię. Pragnęłam je ratować bez względu na koszty. Gdyby ktoś miał chęć i możliwość wsparcia mnie nawet najmniejszą kwotą, będę bardzo wdzięczna.

Lucyna

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments 2

 
2500 characters