W sierpniu wybieram się do Kenii. Moim pierwszym przystankiem jest Nairobi.

Własnie tam odwiedzę fantastyczne miejsce - Hope for Children Kenya, sierociniec który zajmuje się opuszczonymi, zaniedbanymi lub ulegającymi przemocy maluszkami.

Zamierzam spędzić cały dzień w sierocińcu i przekazac jak nawyższa kwote na zaspokojenie codziennych potrzeb dzieci, a przede wszystkim na opłacenie opłat szkolnych dla najstarszych dzieci, które są już w liceum i potrzebują wsparcia swojej edukacji.

Dwie osoby które prowadzą ten niewielki sierociniec to mama i córka. To niesamowicie ciepłe osoby o wielkim sercu, dla których dobro dzieci jest na pierwszym miejscu. (Zbiórka i bierzące potrzeby zostały z nimi ustalone, jak również otrzymałam zgodę na udostepnienie zdjęć dzieci.)

Więcej o sierocińcu możecie poczytać na ich stronie facebook

Hope for Children Children's Home | Facebook

Ode mnie możecie oczekiwać pełnej relacji z przekazania pieniedzy oraz z dnia w sierocińcu <3

Asante!

(W Kiswahili, dziekujemy :)