id: k7cdxt

Leczenie i kastarcji Naszych podopiecznych

Leczenie i kastarcji Naszych podopiecznych

Our users created 1 272 191 fundraisers and raised 1 477 468 946 zł

What will you fundraise for today?

Create fundraiser

Description

Dlaczego znów prosimy o pomoc? Bo nasz wolontariat nie ma wakacji ani urlopów... Robimy to cały rok 24/7. Mamy fantastycznych wolontariuszy, którzy oddają zwierzakom całe swoje serce, oswajają, uczą kuwetować, jeżdżą do weterynarza, podają leki, dbają i kochają, ALE ... Nasi wolontariusze to nie wszystko, ba, nasza cudowna weterynarz, to nie wszystko 🙁 Mimo, że w zaprzyjaźnionym gabinecie mamy tańsze ceny zabiegów, kastracji, to jednak wciąż są to koszty... I tych kosztów niestety sami nie przeskoczymy. Ostatnio dzięki Waszej pomocy udało nam sie opłacić 1000 zł rachunku (za co oczywiście bardzo dziekujemy ❤️), ale dług wciaz wynosi ponad 3 tysiące zł ! Niestety w chwili obecnej, nie możemy kastrować, ani pomagać nowym podopiecznym 😭 !!! A jesteśmy odpowiedzialnymi ludźmi i dobrze juz sami wiecie, że nie wydajemy do adopcji królików bez wcześniejszej kastracji, czy zwierząt wymagających leczenia lub zabiegów. Bez wątpienia, byłoby to dla nas tańsze i łatwiejsze, ale to nie byłoby dobre ani dla nich ani dla Was! Dlatego BŁAGAMY Was o wpłaty. Kilka słów o naszych ostatnich miesiącach, żebyście wiedzieli skąd taki dług i na co zbieramy pieniądze. - Kastracje, kastracje i jeszcze raz kastracje... to u nas niekończąca sie historia. Zdecydowana większość królików, które do nas trafiają sa niewykastrowane. A kastracja królików to nie jest operacja, która ma na celu wyłącznie uniemożliwienie im rozmnażania. Przede wszystkim to ochrona ich zdrowia i często wręcz życia. Choroby układu rozrodczego u niewykastrowanych królików są bardzo częste i niestety wiążą się z bólem królika, dodatkowymi operacjami, a czasem nawet mogą się skończyć śmiercią. My kastrujemy każdego królika przed wydaniem go adopcji, a łatwo policzyć, że w takiej grupie jak nasza, gdzie tych królików naprawdę sporo się przewija, to nie jest mały wydatek 🙁 -Kastracja samców myszy. Mimo że nie jest to aż tak powszechne jak kastracja królików, również ma działanie profilaktyczne. Dodatkowo myszy to zwierzęta silnie stadne. Niewykastrowany samiec jest bardzo niebezpieczny dla drugiego samca, z powodu działania hormonów, ich spotkanie mogłoby zakończyć sie tragicznie. O mieszkaniu niewykastrowanego samca z samicą chyba nie musimy dużo pisać... Dlatego niestety niewykastrowany samiec myszy jest skazany na samotność. Zainwestowaliśmy w kastracje, żeby dać chłopakom lepsze życie i szanse na dom. -królik Andrzej - zabiegi, wizyty, leki. No jednym słowem hardcore. Chłopak był u weterynarza na czyszczeniu rany co dwa dni!! Policzcie sobie, ile to pieniędzy za wizyty i leki ... Antybiotyk, leki przeciwzapalne, bakteriobójcze, probiotyk... Wolonatiuszka Monika mogłaby spokojnie iść po tym doświadczeniu pracować jako asystent weterynarza... Prosimy o wielkie brawa dla niej, bo podawała mu leki, tak często jak było to potrzebne i poświęcała swój wolny czas na wizyty i dojazdy do weterynarza... Przypominamy, co dwa dni! Pamiętajcie, że kosztów naszych dojazdów, paliwa, nie wliczamy do zbiórek. To coś, co poza własnym czasem i troską o zwierzaki dajemy od siebie ZA DARMO. Ale najważniejsze, że Andrzej ma się już dużo lepiej! Po to właśnie to wszystko robimy ! Wiele razy nie mogliśmy uwierzyć, jaki jest dzielny i jak cierpliwie to wszystko znosił, chłopak naprawdę walczył o swoje lepsze jutro ❤️ Na szczęście po tych wszystkich turbulencjach życiowych i zdrowotnych znalazł sie dla niego kochający dom i trzymamy mocno kciuki za jego przyszłość ❤️ -królik Golisz - "słynny" królik z ul. Golisza, który został dosłownie odstawiony na śmietnik. I mimo że w internecie jest informacja, że "policjantka uratowała królika", bo skojarzyła właściciela, to jednak opieka i weterynarz na kwotę ponad 800 zł (!!!) jest na naszej głowie... A to dopiero początek, bo zalecane są jeszcze dwa zabiegi chirurgiczne, co oczywiście łączy się z kolejnymi kosztami, wizytami, lekami i znów kosztami... A my może jesteśmy nierozsądni, albo i głupi, jak ktoś woli, ale nie zrezygnujemy z tej walki. Nie skażemy go na śmierć, nie wydamy do adopcji, bez wcześniejszego wyleczenia, bo jaką mamy gwarancję, że nie skończyłby znów na śmietniku?

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Moneyboxes

Nobody created moneybox for this fundraiser yet. Your moneybox may be the first!

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!