Antoś urodził się jako bliźniak w 36 tyg ciąży. Obaj bracia nie mieli dobrego startu, jednak to on teraz musi walczyć o każde słowo, każdy krok, o namiastkę samodzielności.

Od ponad 8 lat w nieustannej rehabilitacji, nie może korzystać z beztroskiego dzieciństwa.

Antoś doskonale wszystko rozumie jednak wypowiada tylko pojedyncze słowa. Nie chodzi samodzielnie, niezbędne są mu do tego ortezy, pomoc osób trzecich lub specjalny chodzik. Potrzebuje pomocy w każdej czynności życia codziennego.

W swoim życiu odbył już setki terapii: rehabilitacja, logopedia, integracja sensoryczna, terapia psychologiczna, pedagogiczna, terapia widzenia, terapia taktylna, terapia ręki, masaże, dogoterapia, zajęcia na basenie.

Wydaje się dużo jak na 8-latka, jednak bez tego nic nie osiągniemy.

Obecnie jesteśmy po operacji nogi.

Antek dzielnie zniósl ostrzykowanie nogi botuliną oraz seryjne gipsowanie, przygotowujące Antka do zabiegu. Operacja przebiegla pomyslnie, za nami ciezkie dni w bólu i płaczu ale już wyszliśmy na prostą.

Po operacji czeka nas długi czas w gipsach, rekonwalescencja, nowe ortezy oraz rehabilitacja pooperacyjna.

Planowo czas do 18.10 mamy rozpisany.

Nie udało by się to wszystko bez osób o dobrych sercach, osób zaangażowanych w chęć pomocy nam, za co z calego serca dziekujemy.

Nie prosimy już o wiele. Wiemy, że potrzebujących jest ogrom.

Zakładamy zrzutkę po to aby było miejsce gdzie można Antka wesprzeć. Na operacji jego problemy się nie kończą. Rehabilitacje i terapie bedą już zawsze.

Za wsparcie dziękujemy ❤️❤️