Kochani,

Marzec dobiega końca. Już zaczynamy zbierać pieniądze aby na spokojnie móc uregulować faktury za leczenie i profilaktykę naszych podopiecznych.

Każdy z naszych podopiecznych musi mieć wykonane testy fiv felv.

Tequila potrzebowała także testów pod kątem Panleukopenii. Musi być przebadana także pod kątem toksoplazmozy. Jest podejrzenie że koteczka ma hipoplazję móżdżku. Jej stań uzębienia pozostawia wiele do życzenia i mimo iż ma około 4 miesięcy to już jest wymagana ingerencja stomatologiczna.

Batat, ten jak już wyleczy się z jednej choroby to łapie coś innego. Tym razem zapalenie spojówek. A zakraplanie oczy trzy razy dziennie temu kotu to po prostu dramat. Batat ma wrażliwy układ pokarmowy i musi jadać określone karmy lub gotowaną wersje barfa.

Daisy ze względu na kaszel niewiadomego pochodzenia, otrzymała antybiotyk.

Nika, tutaj już tylko profilaktyka i zajęcie się ziarniakiem eozynofilowym.

Pralinka, jest już po kastracji aborcyjnej. Sytuacja poważna bo przed nią amputacja łapki ale zanim to nastąpi to trzeba koteczkę wyleczyć bo jej płuca w tym momencie to dramat. To są właśnie uroki życia na podwórku i zerowej opieki ze strony człowieka.

Mieco, tutaj także profilaktyka ale też wymagana wizyta u stomatologa. To około półroczny kocurek a zęby jak u dziadka.

Każdy z naszych podopiecznych musi mieć wykonane testy fiv felv. Każdy kot także zostaje zaczipowany.

Bardzo Was prosimy i wsparcie zrzutki za marcowe wizyty.