!EDIT 17.11! NIESTETY KOTKA JUŻ NIE ŻYJE. DZIŚ W NOCY JEJ STAN NAGLE SIĘ POGORSZYŁ. PRZED POŁUDNIEM LEŻAŁA 5H POD TLENEM. OKAZAŁO SIĘ, ŻE MA OBRZĘK PŁUC I NAGROMADZIŁO SIĘ MNÓSTWO WODY. WALCZYLIŚMY DO OSTATNIEJ CHWILI, NIESTETY ZMARŁA W DRODZE DO KLINIKI PO GODZINIE 22. POMIMO REANIMACJI NIE UDAŁO SIĘ JEJ URATOWAĆ. DZIĘKUJĘ ZA WSZYTSTKIE WPŁATY I SŁOWA OTUCHY. W MIARĘ MOŻLIWOŚCI POSTARAM SIĘ KAŻDEMU ZWRÓCIĆ WPŁACONĄ KWOTĘ.

Hej, jestem Mela i mam 12 lat 🐱 chciałabym żyć drugie tyle, jednak choroba prowadzi ze mną nierówną walkę. 

W tym roku zdiagnozowano u mojej kotki nowotwór-gruczolakorak gruczołu sutkowego z przerzutami do węzłów limfatycznych. Jest to jeden z najbardziej niebezpiecznych nowotworów wśród kotów, jego złośliwość sięga nawet do 95%. 

Mela ma dużą wolę do życia, jednak choroba powoli zabiera jej resztki sił. Kotka jest już po zabiegu usunięcia listwy mlecznej, gdzie wykryto guzy. Ma przerzuty na węzły chłonne, niestety wszystkich nie da się usunąć. Mela jest również po amputacji palca, w którym wykryto nowotwór. Jak się okazało, był to przerzut od guza sutka. 

Zdjęcie palca przed zabiegiem amputacji oraz w po zabiegu:

Ten typ nowotworu, na który choruje nasza kotka jest bardzo agresywny i postępuje szybko. Zaledwie 2 tygodnie po zabiegu usunięcia listwy mlecznej pojawiły się kolejne mikro guzy. 

Aby przedłużyć życie mojej kotki oraz złagodzić jej ból, poddałam ją leczeniu w klinice Vetspec w Groblicach pod Wrocławiem. Onkolodzy z tej kliniki to specjaliści w swojej dziedzinie z renomą na całą Polskę. Pani onkolog, która zajęła się Melą rozpisała plan leczenia lekiem Palladia 15mg co 2 dzień 3 razy w tygodniu. 

Leczenie naszej kotki jest bardzo kosztowne. Powoli brakuje już środków. Sam lek Palladia to koszt około 250zł miesięcznie. Dodatkowo liczne badania kontrolujące jej stan zdrowia. Pochodzę z Poznania, a do Wrocławia do kliniki dojeżdżam raz w miesiącu więc dochodzą koszty transportu. Przedstawiam rozliczenie wizyt u weterynarza od maja br.:

Miesięczny koszt leczenia Meli waha się między 500-600zł. Na ten moment brakuje nam środków na kolejną dawkę leków. BŁAGAM O POMOC. Nie możemy patrzeć jak jej stan zdrowia z dnia na dzień pogarsza się, a my nie możemy jej pomóc. 

Mało tego, kotka od 2 lat leczy się okulistycznie w Poznaniu. Ma jaskrę na prawym oku. Po licznych zabiegach i miesiącach leczenia Mela ma bardzo osłabioną odporność. Pojawiło się podejrzenie astmy, która powoduje zmiany z oddychaniem i liczne napady kaszlu, duszności. Potrzeba jest specjalistyczna maska, za pomocą której można podawać rozkurczające oskrzela wziewy. Koszt to około 150zł-200zł.

BŁAGAM O POMOC, LICZY SIĘ KAŻDA ZŁOTÓWKA!