Cześć!

Przedstawiam wam cudownego chłopca, który nosi w swoim małym serduszku ogrom miłości i bardzo chętnie się nią dzieli z otaczającym go światem. Mikołaj ma niespełna 7 lat i do niedawna witał każdy nowy dzień promiennym uśmiechem, ciesząc się z najmniejszej drobnostki beztroskiego dzieciństwa u boku starszego brata i kochających rodziców. Był jak promyk słońca, który samym spojrzeniem ogrzewał serca swoich bliskich. Jednak pewnego okrutnego dnia ich promyczek zaczął niespodziewanie gasnąć. Z rezolutnego, pełnego życia chłopca, został tylko blady cień. Kiedy jego stan zdrowia się pogorszył rodzice udali się z nim do lekarza pediatry, który nie stwierdził u malucha niczego poważnego, uznał że to zwykła jelitówka i odesłał ich do domu. Wtedy właśnie zaczął się prawdziwy koszmar.

Mikołaj równo miesiąc przed swoimi 7 urodzinami, na które tak niecierpliwie czekał i odliczał dni, trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie, z kwasicą ketonową na oddział intensywnej terapii, gdzie walczył z całych sił razem z ukochaną mamą. Trwała przy nim dzielnie 6 długich dni, mogąc tylko patrzeć jak z jej synka ulatuje życie. Okazało się, że Mikołaj choruje na cukrzycę I stopnia, która jest nieuleczalna, agresywna i wymaga stałej insulinoterapii oraz ciągłej kontroli glikemii, ponieważ trzustka Mikołaja nie wytwarza insuliny. Podstępna choroba rozwijała się po cichutku w jego malutkim ciele, by jednego dnia uderzyć z siłą, która przewróciła wszystko co dotychczas znał do góry nogami. Zasiała ogrom strachu u wszystkich którzy go kochają, wlewając w nich hektolitry zmartwień o życie malutkiego dziecka. 

Dlatego z całego serca pragniemy uzbierać pieniądze na odpowiednią pompę insulinową, która niestety nie jest refundowana, a mogłaby tak wiele zmienić w smutnej codzienności tego chłopca. Mowa o urządzeniu automatycznym MINI MED 780 g Medtronic, naśladującym pracę trzustki. Dzięki wbudowanej technologii Smart Guard, na podstawie odczytów z czujnika glukozy, jest w stanie 30 min wcześniej przewidzieć jej spadek, wówczas automatycznie wstrzymuje proces normy podawania. Natomiast w momencie powrotu poziomu glukozy do normy Smart Guard wznawia dawkowanie insuliny. Dzięki tej pompie Mikołaj dostałby kolejną szansę, aby na nowo, bez strachu móc korzystać z uroków dzieciństwa, które teraz przesłania mu ścisła dieta, ciągłe sprawdzanie cukru i wielorazowe kłucie paluszków, co wiąże się z wielkim stresem wymieszanym z bólem każdego kolejnego dnia.

Jeśli możesz to błagam, pomóż nam uzbierać środki na pompę insulinową, jak również nowe, lepsze życie Mikołaja i jego mamy, która każdego wieczoru boi się zamknąć oczy czując paraliżujący strach, że nie obudzi się w porę na podanie kolejnej dawki insuliny, co byłoby opłakane w skutkach doprowadzając do śpiączki, a nawet śmierci jej synka. Dla niej również przykrą codziennością stały się nocne pomiary, a przygotowywanie posiłków wielkim stresem i obliczeniami. Każdy grosz, każda złotówka, zbliża nas do tego czego Mikołaj tak bardzo pragnie, do odrobiny normalności, samodzielności, a w szczególności uśmiechu na zmęczonej twarzy jego mamy. Sama pompa kosztuje prawie 20 000 zł, do tego trzeba dodać comiesięczne koszty jej utrzymania: transmiter, sensory, wkłucia i pojemniki, które praktycznie nie podlegają refundacji. 

🌈WSZYSTKIM LUDZIOM O WIELKICH SERCACH SERDECZNIE DZIĘKUJEMY, ZA KAŻDĄ DOŁOŻONĄ DESECZKĘ, KTÓRA BUDUJE MOST PROWADZĄCY DO SZCZĘŚLIWEGO DZIECIŃSTWA NASZEGO KOCHANEGO MIKIEGO🌹

❣️RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ❣️