"I ujrzałam: oto masło trupioblade, a imię siedzącego na nim Przyprawy, i Zioła mu towarzyszyły. I dano im władzę nad czwartą częścią gżdaczy, by karmili pieczywem i serem, i szynką, i przez picie kawy"

Nadszedł ten czas, na który wielu z was czekało:

MASŁO CZOSNKOWE zbliża się wielkimi krokami!

To nie jest nasze pierwsze rodeo – już czwarty raz masło czosnkowe pojawi się na Pyrkonie, w pawilonie który Zdecydowanie Nie Zawiera w Sobie Gżdaczy. I czwarty raz zwracam się o pomoc do was, pomarańczowych przyjaciół masła, a także i tych którzy z pomarańczą mogą mieć wspólnego mniej niż więcej. Tylko z waszą pomocą będę w stanie dostarczyć produkt chociaż w małej części tak wspaniały, jak ta nasza wolontariacka zmiana :D

Niektóre rzeczy jednak się zmienią...

...na lepsze! Przynajmniej według mnie :3

Zmiana polega na tym, że masło w tym roku będzie w 100% wegańskie! Rok temu dużym problemem było to, że gdy skończyło się masło krowie, wszyscy sięgali od razu po roślinne, którego było zdecydowanie mniej – i nikogo za to nie winię! Po to mamy masło, żeby z niego korzystać! Fakty są jednak proste – masło roślinne może zostać zjedzone przez dużo większą liczbę osób niż masło krowie, a różnice w smaku zostaną i tak zniwelowane przez Perfekcyjnie i Skrupulatnie Dobrane Przyprawy. W związku z tym tegoroczne masło będzie zrobione na bazie tłuszczu roślinnego – i robię teraz research opcji osiągających okolice 80% tłuszczu (w najgorszym wypadku użyję tego samego masła roślinnego co rok temu, miało 70% i sprawdziło się dobrze)

W tym roku plan jest prosty – we wtorek zakupy, w środę cały dzień robienia masła, w czwartek fajrant. Jeżeli ktoś chce pomóc, zwłaszcza w środę, niech da znać! Wsparcie zawsze się przyda, a ja mogę w zamian zaoferować pachnięcie czosnkiem oraz paloną przeze mnie kawę :D

Do zobaczenia!

W ramach wyjaśnienia dla osób, które zupełnie nie siedzą w temacie, dwa punkty:

1. Ta akcja jest moją własną inicjatywą oddolną, i mimo kulminacji podczas festiwalu nie jest w żaden sposób związana z Pyrkonem, a ja nie reprezentuję organizacji i wydarzenia
2. Tosty/zapiekanki (te trójkątne) są jedną z bardziej popularnych "tradycji" wśród wolontariuszy na wielu konwentach w całej Polsce. Nie jest to zasada per se, ale, w mojej opinii zwłaszcza na Pyrkonie, tosty są czymś czego wszyscy gżdacze wyczekują z niecierpliwością przez cały rok ("gżdacz" to jedno z określeń na wolontariuszy, używane na niektórych konwentach/festiwalach). Kilka lat temu postanowiłam pół-żartem pół-serio zarzucić temat zebrania pieniędzy i zrobienia masła czosnkowego, aby słynne tosty awansowały do rangi legendarnych (/lh), i jakoś tak wyszło, że się przyjęło ^^'