Szansa na powrót do życia - spłata zobowiązań finansowych
Szansa na powrót do życia - spłata zobowiązań finansowych
Our users created 1 226 254 fundraisers and raised 1 348 267 672 zł
What will you fundraise for today?
Updates3
-
Witajcie, przesyłam materiał podsumowujący obecny status zrzutki.
Pozdrawiam serdecznie.
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Witajcie. Nazywam się Rafał, mam 28 lat. Jestem osobą z niepełnosprawnością I grupy - mam retinopatię wcześniaczą oraz lekkie porażenie dziecięce. Jestem pod opieką mojej kochającej mnie mamy, gdyż jestem niesamodzielny.
Ale zacznę od początku:
Zawsze żyłem we wspaniałej rodzinie. Sądziłem, że tak będę mógł prowadzić spokojne życie do końca swoich dni...
Niestety od kwietnia 2023 roku sytuacja z dnia na dzień, miesiąca na miesiąc zaczęła się stopniowo pogarszać.
Relacje ojciec-matka zaczęły się pogarszać. Pojawiały się coraz częściej kłótnie.
Preludium na to wszystko było to, że u mojego ojca w dzieciństwie zdiagnozowano obrzęk w okolicach półkuli mózgowej. Teraz mając ponad 50 lat zaczął popadać w psychozy, co było prawdopodobnie tego powodem. Pewnego dnia zaczął niszczyć rzeczy, straszyć moją mamę, że ją zabiję. Dużo palił papierosów i zaczął nadużywać alkoholu i napojów typu Energy Drink. Błagałem ojca, by poszedł na leczenie. Niestety, zaczął wymyślać niestworzone rzeczy np:. rzekoma zdrada - choć cały czas byłem pod opieką. Na końcu kwietnia 2024 roku mojemu ojcu odbiło doszczętnie. Zaczął w furii choroby niszczyć rzeczy i straszyć, że nas zabije. Uciekliśmy z domu i zgłosiłem sprawę organom ścigania. Teraz mój ojciec czeka na osąd, by mieć nadzieję - aby trafił na przymusowe leczenie psychiatryczne.
Był jedyną osobą w rodzinie, która mogła nas utrzymywać. Wiedziałem już, jakie to będzie nieść ze sobą konsekwencje.
Oliwy do ognia dodała sytuacja psychiczna i zdrowotna mojej kochanej mamy - zdiagnozowano u niej naczyniaka na kręgosłupie oraz posiada problemy kardiologiczne (bardzo wysokie ciśnienie nad tętnicze). Mama przez sytuację i strach przed zobowiązaniami finansowymi często mdleje, wielokrotnie interweniowało pogotowie ratunkowe. Po badaniu rezonansem magnetycznym, zdiagnozowano w/w choroby, nie licząc tej kardiologicznej, zdiagnozowanej wcześniej. Były myśli samobójcze mojej mamy, które musiałem swoimi siłami powstrzymywać. Wszystko przez zobowiązania finansowe oraz zachowania ojca.
W tym roku miałem wyjść z zobowiązań finansowych. Od początku roku byłym po dobrej myśli. Niestety cała nadzieja zawaliła się, jak domek z kart. Przez braki finansowe nie jestem w stanie opłacić jej największej części. Nie mogę liczyć na pomoc rodziny. Zostaliśmy ze zobowiązaniami finansowymi sam na sam...
Dlatego piszę do was, drodzy zrzutkowicze - błagam o pomoc w wyjściu na prostą. Chcę spłacić tylko jeden z wielu zobowiązań finansowych, które oscyluje poniżej 14000 złotych (Jeśli próg zostanie przekroczony to pozostała kwota zostanie przeznaczona na spłatę pozostałych zobowiązań finansowych, jak kredyty). Po jego spłacie, będziemy w stanie spokojnie żyć i moja kochana mama bez stresu będzie mogła oczekiwać na nadchodzącą operację - niestety przez w/w sytuacje ja i moja mama bywa, że nie sypiamy i miewamy koszmary senne.
Błagam was o pomoc.
Każda złotówka może nam pomóc wrócić do normalnego życia.
P.S: Proszę o udostępnianie zrzutki, by mogła ona dotrzeć do jak największego grona osób.
Pozdrawiam serdecznie.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Location
Offers/auctions 1
Buy, Support.
Buy, Support. Read more
Created by Organiser:
Final price
100 zł
Number of bidders: 2
Życzę powodzenia w wyjściu na prostą. Na pewno się uda! I zdrowia dla mamy.
Zdrowia i szczęścia. Trzymaj się
Grottolacje przyjacielu.
Gratulacje w osiągnięciu celu! Oby wszystko się ułożyło!
Dziękuję bardzo. Teraz Pozostaje uregulować co trzeba, ale spokojnie, zbiórka trwa do końca, i jeśli ktoś będzie chciał jeszcze na coś wspomóc, to droga nadal pozostaje otwarta. Jeszcze raz dzięki!
Trzymaj się Rafał, jesteś prawdziwym Wojownikiem. Wielu i wiele z nas chciałoby umieć dźwigać takie ciężary. Prawdziwe ciężary. Jeszcze wszystko będzie wspaniale. Nigdy nie rezygnuj, jak widzisz - marzenia się spełniają, zaraz miniesz „cel”! Gratulacje! :)
Dziękuję z całego serca! Na szczęście cel został osiągnięty. Dziękuję z całego serca!