Witajcie moi drodzy, wielu z Was nie muszę przedstawiać Santosa. Dużo osób już go poznało, jest to koń który w swojej karierze bardzo często asystował przy różnych uroczystościach, brał udział w pokazach, w większości charytatywnie. Wiele osób uczyło się na nim jeździć, pomagał również jako koń do hipoterapii.

Moi drodzy, mój przyjaciel i towarzysz Santos potrzebuje pomocy. Jesteśmy razem już ponad 7 lat. Wiele razem przeżyliśmy.

Niestety od pół roku zaczęły się problemy zdrowotne, głównie kulawizny na dwóch kończynach. Przez te pół roku staraliśmy się zdiagnozować problem u wielu weterynarzy i fizjoterapeutów (wiele rentgenów oraz badań USG) którzy nie zdiagnozowali przyczyny kulawizny.

Podjąłem decyzję, że będę o niego walczył!

Po sześciu miesiącach nic się nie polepszyło, postanowiliśmy więc zawieźć go do kliniki w Poznaniu która jako jedyna w Polsce posiada tomograf i scyntygraf.

Udało nam się go zdiagnozować i podjęliśmy decyzję o dalszym jego leczeniu w celu postawienia go na nogi. Okazało się że ma zwyrodnienia w stawach: kolanowym i kulszowo biodrowym oraz kopytkowym.

Jest nadzieja na wyleczenie ale wymaga to bardzo dużych nakładów finansowych, potrzebuję 8000 zł. Zbliżamy się już jednak ku końcowi i tu prośba o wsparcie nas finansowo, żebyśmy mogli dokończyć leczenie i przywrócić Santosa do sprawności.

Ostatnie diagnozy i wstępne leczenie oszacowano na kwotę 5500 złotych nie licząc kosztownego transportu do kliniki w Poznaniu.

A to dopiero diagnoza, teraz zaczynamy leczenie. W związku z covid-19 moje możliwości finansowe spadły. Liczę na Waszą pomoc. Długotrwałe leczenie i diagnozowanie zrujnowało nasz budżet.

Chciałbym również podziękować wszystkim doktorom weterynarii oraz fizjoterapeutom którzy do tej pory nam pomagali.