Dzielna kocia mama została wyrzucona pod cmentarzem z 3 małymi kotkami!

Dokarmiam kotkę i młode od jakiegoś czasu. Idzie jesień i zima a cmentarz to nie jest dla nich miejsce.

Koty trzeba złapać, zaopiekować się (odrobaczanie, sterylizacja, kastracja) i znaleźć im ciepły, bezpieczny dom:)

Bezdomnych kotów i psiaków jest masa... ciężko było znaleźć im miejsce żeby ktoś pomógł i zajął się podstawowymi problemami.

Na szczęście się udało! :) Na kociaki czeka miejsce w Fundacji https://www.facebook.com/fundacja.magdalena w okolicach Ełku.

Prawdopodobnie w poniedziałek kotki będą łapane, jak się uda to zawiozę je do Fundacji.

Po ogarnięciu kotków będą do adopcji!

A teraz WY! :)

JAK POMÓC?

Na Facebooku był spory odzew chętnych osób do pomocy. Zapytałam Fundacji JAKIE mają potrzeby?

-FINANSOWE - niestety większość potrzeb dla zwierzaków oplacają z własnych prywatnych środków(!)

-KARMA

-ŻWIREK

➡️Jeżeli chcecie przekazać karmę i żwirek, proszę przynieść do kiosku ze zniczami. Przy głównej bramie cmentarza parafialnego w Zambrowie. [Otwarte codziennie 8-16]

💚A na zrzutkę dorzućcie ile możecie💚

Cała kwota zostanie przekazana dla Fundacji na pomoc dla naszych zambrowskich kotków i innych bezdomnych zwierząt .

Pomóżmy kociakom i osobom , które poświęcają czas i własne pieniądze do ratowania porzuconych zwierzaków!

Ze swojej strony pomogę złapać kotki (choć potrzebne są osoby z doświadczeniem). Mam pożyczoną klatkę-łapkę i 1 transporter.

Oraz dowiozę kotki do Fundacji.

W imieniu KOCIEJ RODZINKI, Fundacji i swoim DZIĘKUJĘ za pomoc! :)