Drodzy, w ostatnich dniach dowiedziałam się, że moi przyjaciele, żyją w tej chwili bez dachu nad głową i jest duże zagrożenie, że niedługo zawali się też sufit! Znam ich od 9 miesięcy i są dla mnie jak rodzina, nie mogę spokojnie spać z tą informacją, a nie jestem w stanie im pomóc sama, dlatego postanowiłam coś zrobić! Proszę pomóżmy im razem. Wierzę, że z Waszą pomocą damy im dach i poczucie bezpieczeństwa!

Rodzina pochodzi z Nigerii, jest tam w tej chwili pora deszczowa i kilka dni temu w wyniku silnego wiatru i deszczu zerwało większą część dachu z budynku. W niektórych partiach domu jest dziura, natomiast sufit, pozostały w jednym pokoju, w którym śpi rodzina, nasiąka, przemaka i już zaczął pękać. Rodzina podkłada miski w miejscach gdzie woda przecieka. W każdej chwili może się zawalić, a jest to bardzo niebezpieczne. W porze deszczowej opady są bardzo częste i obfite, nie wiadomo ile jeszcze dni czy tygodni sufit wytrzyma.

Dom jest generalnie w bardzo złym stanie. Mury są stare i nieszczelne. Oprócz zerwania dachu, w momencie obfitych opadów deszczu, woda podmywa mury w dolnych partiach budynku i przenika przez nieuszczelnione partie, co grozi usuwaniem się ścian. Oprócz położenia dachu, konieczne jest także uszczelnienie dolnej części domu. Najtańszym sposobem jest nawiezienie piachu, ale powinno to być wykonane w sposób bardziej efektywny i trwały, który zarazem jest bardziej kosztowny.

Jest to bardzo biedna rodzina. Na utrzymaniu ojca są trzy dziewczynki. Matka zmarła, gdy najmłodsza z nich miała 2 latka. Trzej synowie są już samodzielni, jednak w żaden sposób nie są w stanie pomóc w tej sytuacji. Dwoje z nich mieszka daleko, mimo to często sami głodują, aby choć najmniejszy grosz przesłać na wsparcie żywienia swoich sióstr. Ojciec każde pieniądze, które ma przeznacza na utrzymanie dziewczynek, zapominając o samym sobie. Ma chore serce, zostały mu przepisane leki, jednak rzadko je bierze, ponieważ nie ma za co ich kupić. Czasami zdarza się, że nie mają czego zjeść wieczorem i dziewczynki chodzą spać głodne.

Ojciec rodziny dowiedział się ile kosztują materiały budowlane i przekazał mi, że na położenie dachu (w wykonaniu niektórych prac pomogą im przyjaciele) potrzebują w przeliczeniu na polską walutę 3000 złotych. Konieczne jest także uszczelnienie dolnej część domu, zbieram środki także na pokrycie tych kosztów. Potrzeby rodziny są natomiast większe, potrzebują także wsparcia na zakup jedzenia i leków.

Bardzo proszę Was o pomoc. Pomóżmy tej rodzinie w tak ciężkiej sytuacji! Dajmy im dach! Wierzę, że wspólnymi siłami damy radę. W razie jakichkolwiek pytań jestem do dyspozycji.

Na zdjęciach widoczna jest dziura oraz przemakający sufit, który już pęka. Na piątym zdjęciu jest wejście do domu. Widoczne na szóstym zdjęciu okno, zakrywane jest plandeką gdy pada, widać, to także na siódmym zdjęciu.

Proszę udostępnijcie i przekażcie tą informację dalej! „W kupie siła ;-)”.

Jeśli ktoś z Was byłby zainteresowany regularnym wsparciem tej rodziny to bardzo proszę o kontakt.

Wielkie, wielkie dziękuję za każde wsparcie! Jesteście wspaniali!

Anna