Śmierć zawsze jest nie na miejscu i zawsze nie w porę. Nie pyta, nie uprzedza i nie dyskutuje. Przychodzi i zostawia po sobie tylko ból. Ból, który bardzo trudno jest uśmierzyć.

Z ogromnym bólem pożegnalismy cudownego męża, wspaniałego tatę dwójki zapatrzonych w niego chłopców, jedynego brata, kochanego wujka, szwagra, zięcia, wyjątkowego przyjaciela i kolegę, który niespodziewanie odszedł od nas. Jego odejście zostawiło pustkę, której nie da się wypełnić.

W obliczu wspólnego smutku i straty, prosiliśmy o coś szczególnie ważnego w tej sytuacji. Zamiast przeznaczać środki na kwiaty, bardziej istotne było wsparcie finansowe zrzutki, która pomoże rodzinie przetrwać ten wyjątkowo trudny czas. Każda wpłata była wyrazem miłości i pamięci o człowieku, który zawsze był blisko nas, gotowy do pomocy, wsparcia, pełen ciepła, dobroci i radości.

... W jednej chwili świat Kasi i jej dwóch maleńkich synków rozsypał się na kawałki. Arkadiusz Wojtas , ich ukochany mąż i tata, już wracał do domu... Ale los napisał inny, okrutny scenariusz. Ktoś bez serca i sumienia odebrał im wszystko - miłość, opiekę, poczucie bezpieczeństwa i jedyne źródło utrzymania.

Każde wsparcie jest dla nich teraz promykiem nadziei w tych trudnych chwilach. By mogli stanąć na nogi, odzyskać siły, walczyć o sprawiedliwość (co w Polsce nie jest ani łatwe ani oczywiste) i o siebie, potrzebują środków finansowych na start. 

Każda wpłata to dla nich mały krok na przód 💔 Dziękujemy z całego serca za każdy gest wsparcia.

Pogrzeb odbył sie w czwartek, 17.10.2024, o godz. 12:00 na Cmentarzu przy ul. Konstantynowskiej w Zgierzu.

Cała zebrana kwota zostanie przekazana Katarzynie Wojtas, żonie Arka.