Nazywam się Damian Modliński, razem z Agnieszką i dwójką naszych dzieci, Amelka - 8 lat i Iguś - 11 lat, jeszcze do niedawna tworzyliśmy szczęśliwą, pełną planów na przyszłość, rodzinę... Agnieszka Modlińska ma 29 lat, zawsze uśmiechnięta, chętna do pomocy, dzieliła czas między pracą,rodziną , zabawą z dziećmi... Niestety,jedna chwila w lipcowy,sobotni poranek przekreśliła wszystko. Agusia uległa poważnemu wypadkowi samochodowemu nie z własnej winy.Kierowca taksówki, którą Agusia jechała do pracy, rozbił się o słup.W jednej chwili cały nasz świat runął...zamiast wyjazdu na wakacje z dziećmi, Agusia w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Obrażenia,jakich doznała,to przede wszystkim ciężkie uszkodzenie mózgu. Od chwili wypadku Agusia jest w śpiączce...to już dwa miesiące,kiedy dzieci nie widzą Mamy...nie słyszą Jej głosu... Agusia wkrótce trafi do kliniki, która zajmuje się wybudzaniem i rehabilitacją. Czeka nas bardzo długa droga, walka o zdrowie Agusi. Wierzymy, że jak tylko Agusia się obudzi, zacznie walczyć z całych sił , żeby wrócić do nas. Nie pozwolimy,żeby czyjaś nieuwaga odebrała nam przyszłość,chociaż już nic nie będzie jak dawniej... Prosimy o wsparcie w leczeniu i rehabilitacji Agusi, każde udostępnienie to szansa na większą pomoc. Z całego serca - DZIĘKUJEMY !!!