id: mumtwm

Wyjazd do USA na staż, praktyki i konferencje z NBSCA, NBA

Wyjazd do USA na staż, praktyki i konferencje z NBSCA, NBA

Inactive donations - the required operation of the Organiser of the fundraiser. If you are an Organiser - log in and take the required action.
Share

Our users created 1 276 062 fundraisers and raised 1 487 245 175 zł

What will you fundraise for today?

Create fundraiser

Updates1

  • Kochani jak dobijemy do 3 tys zł będzie można już kupić bilety lotnicze póki są jeszcze tańsze! :)
    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.

Description

Cześć! Sama w to nie wierze, ale zdecydowałam się założyć rzutkę na wyjazd na dwie konferencje na które dostałam zaproszenie związane z przygotowaniem motorycznym w koszykówce oraz staż treningowy podobny jaki odbyłam dwa lata temu w dwóch klubach NBA ( nazwijmy go stażem ponieważ nie było mnie niestety stać na dłuższy pobyt w USA).

Cześć!

Sama w to nie wierze, ale zdecydowałam się założyć rzutkę na wyjazd na dwie konferencje na które dostałam zaproszenie związane z przygotowaniem motorycznym w koszykówce oraz staż treningowy podobny jaki odbyłam dwa lata temu w dwóch klubach NBA ( nazwijmy go stażem ponieważ nie było mnie niestety stać na dłuższy pobyt w USA).

Jestem trenerem przygotowania motorycznego i trenerem personalnym od około 8 lat. Ukończyłam AWF we Wrocławiu. Kilkadziesiąt już kursów w Polsce i za granicą, członkiem zarządu Polskiego Stowarzyszenia Treningu Motorycznego. Dziewczyną z małego miasta ale z dużymi ambicjami i celami.

Dlaczego w ogóle chce aby ktoś mi pomógł?

Zabrzmi to banalnie, ale chce spełnić swoje marzenia. Jako kobieta pracująca w sporcie każdego dnia muszę dawać z siebie 200% - niestety nie zawsze idzie to w parze z finansami czy uznaniem w środowisku. Nie chce wyjeżdżać do pracy za granicę mimo iż przynajmniej kilka razy w roku wpada mi coś takiego do głowy z racji dostania albo oferty z klubu albo z organizacji, która jest mną potencjalnie zainteresowana. Nie - nie jestem taka znana :) Po prostu od 20 roku życia regularnie z uporem maniaka podsyłałam różnym ludziom moje CV, a one jest już dosyć pokaźne. Chce rozwijać polski sport i dawać polskim zawodnikom to czego sama jako zawodniczka nie miałam. Potrzebuje jednak na to zarówno solidnych papierów ale też i doświadczenie, które zdobywam głównie w tej materii za granicą.

To z czego były poprzednie wyjazdy?

Znaleźli się prywatni ludzie oraz firmy, które wykładały na to realne pieniądze. Jestem im wdzięczna do dzisiaj, że uwierzyli we mnie, w mój potencjał oraz chcieli abym osiągała swoje cele na ktore pracuje.

Na co tyle pieniędzy?

Może w skrócie napiszę w ogóle ile co kosztuje i jak kosztowo przedstawiał się mój ostatni wyjazd, żeby nie było że zbieram na wakacje :)

Kwoty przelotów w zaokrągleniu to 4 tys zł, wypożyczenie samochodu z dodatkowym ubezpieczeniem ( jeśli wyjeżdżacie do innego stanu lub do kanionu) to 1500 zł. Benzyna to sprawa indywidualna ale u mnie wyszło Ok 400 zł. Kolejny koszt to szkolenie - w przeliczeniu na złotówki w zaokrągleniu to około 1600 zł. Noclegi to około 800 zł przez aplikacje Airbnb - około 20$ za nocleg- nie pytajcie w jakich warunkach :) mama pytała się mnie czy wszystko ze mną ok. Odnośnie noclegów - były to noclegownie gdzie spało się z 20 osobami w jednym domu na łóżkach piętrowych po 6-8 osób na pokój. Dom zwykle był otwarty cały dzien a ludzie pochodzili z różnych zakątków swiata. Zdarzały się domu gdzie brakowało biegającego szczura a zdarzało się ze był dostępny basen dla gości. Łóżko to łóżko - mi niewiele potrzeba a przy jet lagu sypialam i tak po 3-4 godziny. Ostatnia noc po powrocie z Los Angeles spędziłam na lotnisku bo zwyczajnie byłam już zmęczona przemieszczaniem sie od domu do domu. Tak czy inaczej - na noclegach można popłynąć tak samo jak i na wyżywieniu. Moje żywienie nie różniło niczym od tego w Polsce- może poza tym ze kupowało się czasem już na wpół gotowe produkty bo z gotowaniem i dostępem do kuchni roznie bywało. Mysle ze spokojnie zamknęłam się tu w 1 tys zł. Kolejny koszt to wstęp do ośrodków akademickich gdzie jako gość proszono mnie o zapłacenie tzw pass'a - tu koszt całkowity na wstęp do wszystkich to 250 zł. Parkingi - w LA praktycznie wszedzie płatne ale za wszystkie łącznie ok 100 zł. Jeśli chodzi o reszte wydatków to zdecydowanie około 200-300 zł wydane na wszystkich lotniskach na wode czy tez jedzenie - kiedy woda 0,5 l kosztuje 12 zł nie jest fajnie. Całość to koszt około 11 tys zł- za jedno szkolenie. Tu chcę zrobić 3 łącznie ale wierze że uda mi się dozbierać potrzebną kwotę aby pojechać na wszystkie.

Dlaczego ja?

więcej o mnie i o tym jaką drogę przeszłam przeczytacie na moim blogu w poście -->

https://alexandratalk.blogspot.com/2019/02/4-mam-cycki-i-jestem-trenerem.html

Nie zasypie Was tu opowieściami, które mnie w życiu spotkały i przekonywała czy na to zasługuje czy nie. Oceńcie to już sami.

There is no description yet.

There is no description yet.

Download apps
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!
Download the Zrzutka.pl mobile app and fundraise for your goal wherever you are!

Comments 9

 
2500 characters