Niestety życie nie może być zbyt kolorowe...

Wiele planów i marzeń powikłał los...

Kochani! Błagam Was o pomoc!

Mój najlepszy przyjaciel - koń Hipek i ja jesteśmy w potrzebie!

Dziś (12.08.2021) Hipek zakolkował, przeszedł płukanie żołądka, jednak kolka mimo tego nie chciała ustąpić i tak znaleźliśmy się w szpitalu na warszawskim Służewcu.

Na chwilę obecną (godz. 24) Hipek jest operowany.

Każdy kto zna moją i jego historie wie, że nie była usłana różami. Jednak trafiliśmy na siebie i znaleźliśmy w sobie doskonałych przyjaciół, partnerów treningowych, gdzie z niezdarnej mnie oraz niepozornego koniczka rozwinęliśmy skrzydła i pokazaliśmy jak współpracą i zaufaniem osiągnąć sukces.

Błagam Was o pomoc!

Koszty leczenia oraz najświeższe informacje będę podawała na bieżąco.

Bardzo Wam dziękuję z góry w imieniu swoim, a także mojego cudownego kompana.

Edit: 13/08/2021 godz. 3.36 - dzielny Misiaczek wywalczył - operacja bez komplikacji, wybudził się - najgorsze za nim ❤❤❤ zatkanie jelita biodrowego, na szczęście treść mocno zagazowana, nie doszło do skrętów, chorobowo nie było zmienione. Zdążyliśmy w porę! Wszystkim zaangażowanym w ratowanie doraźne i przewóz- ekipie (kadrze, pensjonariuszom, wolontariuszom) JKS Umiastów serdeczne dzięki.❤ bez Was - nie było by nas tu ❤

Edit 13/08/2021 godz. 10:00 pierwszy telefon z kliniki - tętno podwyższone, jelita jeszcze nie pracują w 100%, ale wszystko idzie w dobrym kierunku, gdyż jest to krótki czas od poważnej operacji. Jestem w drodze, by go uściskać.

Kochani jesteście wielcy ! Zbieramy tak krótko a mamy już tak wiele ❤

Edit 13/08/2021 godz. 11.30

Maluch odwiedziny, wycałowany. Ma bystre oko, już pragnie wychodzić z lekarzami i technikami na spacer! Miło było mi zobaczyć tą "uśmiechniętą mordkę". Po wyjściu z konsultacji od lekarzy powitał mnie radosnym "hoho", musimy być dobrej myśli.

W załącznikach koszty leczenia po 1 dobie oraz zdj ze szpitala.

Edit 13/08/2021 godz. 16

Maluch przeszedł właśnie badania 12h po operacji.

Hematokryt wzorowy.

Brak refluksu.

Czysty w USG.

Wypróżnił się.

Ma bystre oczy i chętnie chciał już wyjść ze mną 😅

Ponadto zachowania typowe dla łobuza wracają - zgarnął panią technik na klatę oraz podniósł do góry siłą własnej głowy

Jeżeli zaczyna łobuzować - wraca do siebie ❤❤❤

Najbliższe 36h jeszcze będzie bardzo ważne, wtedy będę już mogła spać ze spokojną głową 🤩

Walcz Maluchu ! Jesteś dzielny ❤

Moi drodzy...

W wielkim skrócie aktualizacja z teraz, po 34h od zabiegu(2h temu) wystąpiły komplikacje...

Jelita nie bardzo chcą pracować, jest szansa, że potrzebują jeszcze czasu, bo to poważna operacja, jednak jest też tak, że gdyby nie - będzie potrzebna kolejna operacja... jest duże ryzyko...

Trzymajcie kciuki, właśnie u niego jestem.

Biedulek po badaniach dziś, nadal nie można powiedzieć, że zagrożenie życia minęło.

Jelito cienkie zaczęło pracować.

Nadal w badaniu rektalnym czuć zagazowane jelito ślepe, mimo wszystko stan lepszy niż wczoraj.

Nie bardzo chce jeść, bo nie lubi papek, co wiadomo nie od dziś - mają jemu nieco zmienić skład pójła. 

Trzymajcie kciuki !

15/08/2021 17.50: ponieważ się martwię jak szalona, zadzwoniłam za wcześnie, ale z dobrymi info.

Skład pójła zmieniony - zjadł. 

Brak objawów bólowych po jedzeniu. 

Ma lekko przesuniętą okrężnicę, ale pani doktor leczy zachowaczo, będąc dobrej myśli. 

Stopniowo co raz lepiej, zaraz będą go jeszcze badać. 

Odwiedzę go jutro rano, zobaczymy jak sytuacja się będzie rozwijać, mimo poprawienia lekarze nie mogą mi zagwarantować, że będzie super, ale to oczywiste. 

Trzymajcie kciuki!

16/08/2021 Mała aktualizacja z rana po wizycie u Misiaczka.

Rokowania nadal ostrożne. 

Misiek je wszystko, jelita cienkie pracują! Ślepe zaczski się odgazowywać. Jedyny mankamentem jest okreznica, stąd ostrożne rokowania, ale jak zacznie jeść normalnie to okaże się co tam się dzieje. 

Jest dzielny ❤

16/08/2021 godz. 18: wszystkie jelita pracują podobno na swoim miejscu (okrężnica również) 🤩

17/08/2021 wszystki było super, Hipek jadł!

18/08/2021 rano: Jestem u niego właśnie. Hipek nad ranem się zatkał... przełukany - pojawiła się krew przy płukaniu, może kwestią wrzodów- zaraz będą go badać, jestem z nim...

A już było tak dobrze....

Misiek w trakcie badań i obserwacji, pytań jest wiele, czy nie za szybko ? Czy to od żołądka? Czy jelita pracują na 100% tak jak powinny ? 

Dostal płyny, parametry wróciły do normy, zaczyna od początku jak po zabiegu...

19/08/2021

Rano stan stabilny.

W trakcie dnia był sondowany płynami, żeby go nawodnić.

Wieczorem po telefonie - stabilny

20/08/2021: wczorajsze sondowanie dało efekt - lepsze trawienie, zaczyna jeść małymi porcjami, stan stabilny

21/08/2021: Troszkę jem, mam się lepiej 💪👌

Dzielnie walczę, jak wszyscy dla mnie 🤩😍

Dziękujemy wszystkim za każdą pomoc, jesteście wielcy ❤

22/08/2021: Misiak je już gęstsze jedzonko :D racja żywnościowa zwiększyła się do plasterka sianka dodatkowo do papeczki a nie zamiast 😍

Czuje się dobrze - przywitał mnie na dzień dobry, niestety uszy biednego Pana technika ucierpiały, który właśnie do niego zaglądał 🤣😍

Dziękuję Wam za wszystko - byle do przodu i z taką samą a nawet większą siłą 💪🤩

23/08/2021 

Kupy są 

Żyły super 

Na usg super 

Apetyt jest i dieta się sprawdza.

Wraca do zdrowia ❤❤❤

Połowa celu osiągnięta !!! Jesteście boscy !!

W załącznikach faktury do niedzieli 15/08, jeszcze jedna zbiorcza przed nami a kwota na nich: 13 374,20 zł.

24/08/2021 

Przyłapany w porze obiadowej :D 

Jest przeszczęśliwy, że można wrócić do swojej miłości- jedzenia.

Sianko i woda do woli, papeczki 3x dziennie, DMSO tylko w podaniu a maluch czuje się bosko - widać z resztą po zdjęciu, że jest po przeprowadzce ☺☺

25/08/2021

Maluch je sianko do woli - wszystko jest ok, zdrowieje ❤

Od 29/08 jesteśmy w domciu. Powoli dochodzimy oboje do siebie. Już tylko został rachunek, bo weszła 3 faktura za szpital.

Koszt końcowy to praktycznie 18,5 tysiąca... tak wiele, ale tak bardzo walczyliśmy i walczymy dalej o zdrowie. Musi się udać! Razem damy radę!