Kochani ,zwracam się do Was z prośba w imieniu Wikusi o pomoc finansową na zabieg usunięcia migdałków które są już w takim stadium że Wiktorka od ponad roku choruje na zapalenie oskrzeli, zatok i ucha nawet 2 razy w ciągu miesiąca,lewy migdał który jest przerośnięty zatyka jej błonę bębenkową przez co Wiki niewyraźnie słyszy ...nie wygląda to dobrze a jest coraz gorzej ,lekarze przepisują leki bo taka ich procedura ale organizm Wiki uodpornił się na leki,które tak naprawdę nic nie dają i niszczą dziecku organizm, lekarz wyznaczając skierowanie(NFZ) na zabieg wyznaczył termin 06.2020 :( dla Wiktorki to bardzo długo,za długo.Próbowałam poza Wrocławiem-Oława,Brzeg,Opole,Kluczbork,nawet Gdańsk czy Mazury (bo tam mamy rodzinę a po znajomości zawsze to szybciej) ale niestety wszędzie słyszę -"Musi Pani czekać" Od 2 lat wychowuje Wikusie sama,stworzyłam tą zrzutkę nie dlatego że chce wyłudzić od kogoś pieniądze,broniłam się przed tym jak ognia, ale niestety moja sytuacja finansowa nie pozwala mi na to żebym uzbierała sama taką kwotę pieniędzy w tak krótkim czasie a dziecka zdrowie jest dla mnie najważniejsze. Za zebraną kwotę Wiktorka przejdzie zabieg już 10 grudnia Z góry Dziękuje w imieniu Wikusi każdemu kto będzie w stanie wpłacić chociaż symboliczną złotówkę :) :) :)

English below:

Kochani ,zwracam się do Was z prośba w imieniu Wikusi o pomoc finansową na zabieg usunięcia migdałków które są już w takim stadium że Wiktorka od ponad roku choruje na zapalenie oskrzeli, zatok i ucha nawet 2 razy w ciągu miesiąca,prawy migdał który jest przerośnięty zatyka jej lewą błonę bębenkową ...nie wygląda to dobrze a jest coraz gorzej ,lekarze przepisują leki bo taka ich procedura ale organizm Wiki uodpornił się na leki,które tak naprawdę nic nie dają i niszczą dziecku organizm, lekarz wyznaczając skierowanie(NFZ) na zabieg wyznaczył termin 06.2020 :( dla Wiktorki to bardzo długo,za długo.Próbowałam poza Wrocławiem-Oława,Brzeg,Opole,Kluczbork,nawet Gdańsk czy Mazury (bo tam mamy rodzinę a po znajomości zawsze to szybciej) ale niestety wszędzie słyszę -"Musi Pani czekać" Wychowuję Wikusie od 2 lat sama,stworzyłam tą zrzutkę nie dlatego że chce wyłudzić od kogoś pieniądze,broniłam się przed tym jak ognia, ale niestety moja sytuacja finansowa nie pozwala mi na to żebym uzbierała sama taką kwotę pieniędzy w tak krótkim czasie a dziecka zdrowie jest dla mnie najważniejsze. Za zebraną kwote Wiktorka może przejść zabieg w prywatnej klinice we Wrocławiu jeszcze pod koniec tego roku. Z góry Dziękuje w imieniu Wikusi każdemu kto będzie w stanie wpłacić chociaż symboliczną złotówkę :) :) :)