Kazimierz Rzewucki - 63 letni mąż, tata i dziadek walczący każdego dnia od kilku miesięcy o nowe jutro potrzebuje Waszej pomocy. 

Po kilku zawałach oraz udarze, a przede wszystkim przewlekłej cukrzycy od dłuższej pory miał trudności z poruszaniem się, załatwianiem podstawowych potrzeb fizjologicznych oraz mówieniem. Mama nauczyła go wszystkiego od samego początku. W chorobie wspierała ją cała rodzina. Wszystko po to, aby ułatwić tacie funkcjonowanie. Udało się. Stan jego zdrowia zaczął się poprawiać.

Do czasu. Ponowne pogorszenie stanu zdrowia Taty zaskutkowało chirurgicznym usunięciem obu nóg. Po pobycie w szpitalu tata nabawił się okropnej odleżyny 5 stopnia. Przed zabiegiem leżał około 11 dni w szpitalu w Krakowie, aby podnieść parametry taty do zabiegu. Ku naszemu zdziwieniu, po około kolejnych 10 dniach został on odwieziony karetką do domu. 

 Tata obecnie wymaga zmiany opatrunku rany, który może być wykonywany tylko przez specjaliste. Owszem Pani pielegniarka środowiskowa była pomóc, ale problem w tym, że tylko kilka razy.

 Tata wymaga specjalistycznej opieki. Kupiliśmy łóżko medyczne, codzienne opatrunki oraz leki i niestety nasze fundusze się kończą. Chcemy dla taty profesjonalnej opieki, która już nigdy nie doprowadzi do zaniedbania jakie miało miejsce w jednym ze szpitali w Krakowie. Nie mogliśmy go odwiedzać w związku z COVID-19

Kiedy dzwoniliśmy do taty do szpitala niejednokrotnie Panie pielęgniarki nie były pomocne w kontakcie z tatą co było zarówno dla nas jak i dla taty wielkim ciosem. 

Jednak nie poddajemy się i walczymy do końca, dlatego prosimy o wasze wsparcie. Dziękujemy...