Tomek (42 lata) mój Przyjaciel, Mąż mojej przyjaciółki, Ojciec trójki wspaniałych dzieci, potrzebuje naszej pomocy.

W niedziele 11 czerwca przeszedł udaru mózgu. W skutek czego ma paraliż prawostronny i dyzartrja. Pieniądze które zbierzemy będą przeznaczone na intensywną rehabilitację ruchową i logopedyczną po opuszczeniu szpitala. 

Tomek zawsze pomaga innym bezinteresownie. Tak się poznaliśmy wtedy to ja potrzebowałam pomocy -On jako obcy człowiek podał mi pomocną dłoń. I tak nasza znajomość przerodziła sie w wielką przyjaźń. Tomek jest dla mnie jak brat. Z resztą każdy kto zna Tomka wie, że ma dobre serce.Nigdy nie przeszedłby obok osoby potrzebującej obojętnie - pomagał jak tylko umiał.

Niejednokrotnie brał udział w akcjach pomocy innym. Teraz to On potrzebuje naszej pomocy i wsparcia.A wszystko zaczęło sie w zeszłym roku w grudniu. Spalił sie ich salon z drzwiami, który nie był ubezpieczony. Wszystkie oszczędności, plus 9 tysięcy zebrane z założonej zbiórki przeznaczyli na remont salonu. Oczywiście to wszystko za mało , straty które ponieśli były duże, dużo większe. I tak zaczęły sie ich problemy finansowe. A co za tym idzie nerwy, stres i załamanie.

Całe życie ciężko pracował, żeby zapewnić rodzinie utrzymanie i nagle wszystko poszło z dymem. Przeszedł dwie poważne operacje oka na które przestał widzieć. Po dwóch operacjach i leczeniu dziś na jedno oko widzi jak za mgłą. Żeby byto tego wszystkiego mało teraz przyszedł udar.

Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na niezbędna rehabilitacje, aby dalej mógł bez przeszkód być wspaniałym przyjacielem,ojcem i mężem. Proszę ludzi dobrej woli o wsparcie by postawić Tomka na nogi. Dzięki Wam damy mu nadzieję na lepsze jutro. Z góry wszystkim dziękuję Kamila.