Nie wiemy już gdzie prosić o pomoc!

Pod naszą opieką jest ponad 100 zwierząt. `

Większość to stare, kalekie sierściuchy, o których nikt nawet raz nie zapytał.

To jednak nie jest ważne, biorąc je pod opiekę, liczyliśmy się z tym że mogą z nami zostać na zawsze.

Nasz problem to problem braku funduszy na ich utrzymanie. Nie wiemy już, czy to wina pandemii, czy naszej ułomności w zdobywaniu środków, czy cholera wie czego. W każdym bądź razie jesteśmy na krawędzi. Nie mamy z czego opłacić faktur weterynaryjnych i części hotelików.

Nie mamy czym ogrzać Kundel Domku. A nasze staruszki i chore pieski muszą mieć ciepło. Budynek jest duży, z podgrzewaną podłogą, pokoikami, samo ogrzanie w okresie zimowym to ogromne koszty. Jesteśmy na skraju bankructwa. Nie śpimy po nocach, bo zamartwiamy się losem naszych ukochanych zwierzaków. Boimy się dnia, że będziemy musieli je oddać. Dokąd? Tego nikt nie wie.

Dlatego dziś prosimy Was o pomoc, pomoc nie dla nas, ale dla zwierząt, które są niczemu niewinne. To my zawiedliśmy i to na całej linii.

Potrzebujemy środków na leczenie weterynaryjne, na specjalistyczną karmę, na podkłady, pieluchy, na opłacenie hotelików w zasadzie potrzebujemy pieniędzy na wszystko… Jeżeli Wy nie pomożecie, to już nie wiemy co robić.

Link do innych form płatności: KLIKNIJ

_______

Jeżeli nie możesz płacić poprzez FB, skorzystaj z innych form płatności. Mamy bramkę Dotpay, PayPal i numer konta do przelewów bezpośrednich. To wszystko w linku poniżej: https://domdlakundelka.pl/jak-mozesz-pomoc/jak-mozesz-pomoc/

PS. Możesz przysłać nam worek karmy Brit czy podkłady, to są rzeczy, które idą masowo. Kundel Domek ogrzewamy Pelletem Gold, przyjmiemy każdy kilogram. Będziemy niezmiernie wdzięczni za każdy rodzaj pomocy. Liczymy na Was, nigdy nas nie zawiedliście. Bardzo doceniamy waszą miłość do zwierząt i hojność <3