Dzień dobry. W dniu 15.01.2021 po godzinie 20 doszło do pożaru garażu mojej rodziny. Wynikiem powstania pożaru był samozapłon samochodu (Peugot 307 sw), który doszczętnie się spalił jak i wszystko co znajdowało się w środku wraz z całym garażem. Niestety pożar zbyt szybko zaczął się rozprzestrzeniać na czym także ucierpieli pobliscy sąsiedzi, dlatego im też musimy naprawić wyrządzone szkody. Dowiedzieliśmy się również, że odszkodowania nie dostaniemy, ponieważ samochód posiadał tylko ubezpieczenie OC a sam garaż niestety nie był ubezpieczony. Cały garaż został wybudowany tylko i wyłącznie przez mojego męża oraz dziadka. Niedawno jeszcze garaż został w pełni docieplony. W garażu znajdowało się mnóstwo wartościowych rzeczy takich jak ogromna ilość kluczy, rowerów dzieci, kosiarek, wiertarek, wkrętarek oraz wiele innych narzędzi do samochodu, jak i wiele przedmiotów podobnego typu. W garażu również znajdowała się niewielka siłownia z najpotrzebniejszym do tego sprzętem oraz w samym garażu były zamontowane 2 kamery wraz z routerem, ponieważ jak już wspominałam przechowywaliśmy tam wszystko. Wiele rzeczy, które tam się znajdywały do teraz musimy spłacać w kredycie. Rzeczy przechowywaliśmy w garażu, ponieważ mieszkamy w niewielkim mieszkaniu po dawnym PGR. Na szczęście nikomu się nic nie stało, ale straciliśmy cały nasz dobytek. Jesteśmy wieloosobową rodziną. Mój mąż miał tragiczny wypadek kilkanaście lat temu, który cudem przeżył. Nie dostał nawet odszkodowania za wypadek, wiele czasu przechodził rekonwalescencję w szpitalu. Uszczerbki na zdrowiu zostały do dziś. Pożar to ogromny żywioł, który może spotkać każdego z nas. Dzieci widziały na własne oczy jak wszystko płonie co odbija się na ich zdrowiu. Bardzo bylibyśmy wdzięczni za każdą pomoc w tym trudnym dla nas okresie.