Pułk Kalinowskiego to białoruska jednostka wojskowa, która walczy po stronie Ukrainy w wojnie za naszą wschodnią granicą. Mamy kontakt ze sztabem tego oddziału, znamy ich konkretne potrzeby. Zbieramy na to, co pomoże im w działaniu i dostarczamy to bezpośrednio w ich ręce.

To już piąta zbiórka na piąty wyjazd. Za zebrane pieniądze kupiliśmy już drony, laptopy, tablety, radiostacje, sprzęt do podsłuchów, Starlinki, telefony satelitarne, generatory, powerbanki, umundurowanie, noże, zegarki, latarki, kuchenki gazowe i wiele więcej.

Pułk dostał też Fiata Scudo, czyli samochód, kupiony za środki ze zbiórki, którym dwa razy wiozłem pomoc chłopakom i pieniądze na ciężarówkę, potrzebną do wożenia sprzętu i holowania artylerii.

Im lepiej wyposażony jest Pułk Kalinowskiego, tym więcej osiąga sukcesów i przyciąga więcej białoruskich ochotników. Ich celem jest nie tylko wygrana z Putinem w Ukrainie, ale także z Łukaszenką w Białorusi.

W tej chwili żołnierze Pułku walczą bezpośrednio na froncie, często w tych najbardziej gorących jego punktach.

Dziękuję za to, że możemy razem im pomóc.