Ośrodek to mój dom. Lubię tu wracać”. Te słowa wypowiedziała 8letnia dziewczynka, która wróciła do ośrodka po jednodniowej wycieczce do lasu…

W Ośrodku jest 70 dzieci

Boją się świąt.

Boją się tego, że czeka ich po raz kolejny powrót do trudnego domu, w którym nie będzie miło na święta, bo ojciec będzie pijany, a mama będzie krzyczała.

Chcemy dać im czuły czas w Ośrodku - tak dobrze czytasz, w Ośrodku.

Pomożesz nam?

Zbieramy pieniądze, żeby przygotować ten czas świąt, który będą poza domem godnie i żeby czuli, że są dla kogoś ważni - nawet jeśli dla swoich rodziców i opiekunów nie są.

Zbieramy więc by:

Zapłacić rachunki za prąd, żeby było ciepło.

Kupić im ciepłe koce z ulubionymi bohaterami z bajek.

Przygotować smaczne rzeczy na wigilijny stół.

Kupić wymarzone prezenty - bo przecież można marzyć nawet jak się jest dzieckiem z niepełnosprawnością prawda?

„Życzliwość rodzi życzliwość, a największa radość to dawać radość innym. Nie można żyć, myśląc tylko o sobie” – Małgorzata Musierowicz.