Drogi Panda Teamie!

Przedstawiamy Wam Gabrysia, dzielnego starszego brata jednego z małych pacjentów, których poznaliśmy na Oddziale podczas choroby Michasia. Gabryś nie chciał napisać listu do św. Mikołaja w ramach akcji Panda Claus. Mówił, że jego jedynym marzeniem jest to, żeby jego braciszek był już zdrowy, a mama była z nim w domu już na stałe. Niestety, tego życzenia nie umiemy spełnić 😞. Umiemy natomiast, dzięki Wam, spełniać te materialne życzenia. Od rodziców Gabrysia wiemy, że ma on jedno marzenie prezentowe. Od wielu miesięcy odkłada swoje kieszonkowe na laptopa, z pomocą którego mógłby rozmawiać ze swoim bratem i mamą, gdy ci są w szpitalu. Poznaliśmy rodzinę Gabrysia, to cudowni ludzie i wiemy, że ten laptop sprawi, że życie tego małego chłopca choć trochę nabierze barw.

Niedawno mama z chorym braciszkiem była przez kilka dni w domu. Wtedy, w pokoju Gabrysia znalazła ten list...

Ten list doskonale pokazuje jak ważne jest to, co robimy, czyli wsparcie rodzeństw dzieci onkologicznych...

A tak sam Gabryś pisze o sobie:

Mam na imię Gabriel i mam 8 lat. Mam znamię pod prawym okiem, ale kiedyś rodzice powiedzieli mi, że jak się urodziłem to przyleciał z nieba aniołek i mnie tam pocałował i zostawił ślad. Najbardziej lubię spędzać czas ze swoją rodziną, mamą, tatą, bratem z babcią i dziadkiem. Lubię bawić się z moim młodszym braciszkiem Julkiem i brakuje mi jego obecności gdy tak długo przebywa w szpitalu. Gdy Julek jest w domu to bawimy się w chowanego bo to nasza ulubiona zabawa. Moja rodzina jest naprawdę fajna. Tatuś jest wesoły i często ze mną żartuje, zabiera mnie na basen i długie spacery a moja mama jest bardzo mądra i dobra i lubię z nią malować i grać w planszówki . Najbardziej lubię jak jesteśmy wszyscy razem w domu. Interesuje się starożytnym zwierzętami i programami komputerowymi. Ostatnio zrobiłem pracę z angielskiego w Power Piont i byłem z siebie dumny. Moim marzeniem jest aby mama i Julek wrócili do domu i nie wracali już do szpitala.

Z materialnych rzeczy najbardziej chciałabym dostać laptop. Wtedy mógłbym kontaktować się z mamą i bratem przez Skype kiedy są w szpitalu i poznawać nowe programy komputerowe, których teraz uczy mnie moja babcia na swoim komputerze. Nasz stary laptop czasami się nie włącza i mama mówi że jest dużo starszy ode mnie. Chciałbym abym był pomarańczowy bo to mój ulubiony kolor.

Kochani, jeżeli możecie i chcecie dorzucić się do laptopa, to prosimy o wpłaty. Chcemy, aby laptop znalazł się pod choinką, dlatego czasu nie ma dużo. Z góry dziękujemy Wam za Wasze dobre serca ❤️