Witajcie. Jestem mamą Florcia, skrajnego wcześniaczka, który urodził się w 31tc z dużym obciążeniem zdrowotnym. Od 4 miesiąca życia wożę go na różnego rodzaju rehabilitacje i zajęcia terapeutyczne, m.in. do OWI i KrokPoKroku. Dziś mój Skarb ma już 3 lata i udało mu się zakwalifikować do wspaniałego przedszkola "Empatia", gdzie mógłby korzystać z zajęć adekwatnych do jego potrzeb terapeutycznych i problemów zdrowotnych, które niestety nadal się za nami ciągną.Florek ma orzeczenie o niepełnosprawności oraz opinię o wczesnym wspomaganiu rozwoju. Osobiście utrzymuje się tylko ze świadczeń socjalnych i sama od kilku lat choruję. Leki są kosztowne, miesięcznie ponad 300pln. Niestety wpisowe do przedszkola jak i wyprawka przerasta moje możliwości finansowe. Drugą istotą, ktora potrzebuje pomocy jest nasz psiak Borys, ktory od ponad miesiąca pochorował się i bardzo cierpi. Jest badany, leczony, diagnozowany. Do tej pory wydałam już ponad 1000pln,a przed nami jeszcze kilka kosztownych konsultacji i badań. Dlatego też, nieśmiało zwracam się z prośbą do każdej osoby o dobrym serduchu, empatii i zrozumieniu o wsparcie finansowe w powyższych sprawach. Każda złotówka jest w tej chwili dla nas na wagę złota. I będę dozgonnie wdzięczna za każdą okazaną nam pomoc. Przytulamy. Florek z mamą i Borysek.