Na początku nic nie wskazywało na to, że nasza córka będzie chora.Po paru miesiącach, zorientowaliśmy się, że Lenka nie uśmiecha się,nie próbuje siadać, mówić.Gdy skończyła rok wpisano jej Dziecięce porażenie mózgowe, następnie doszła jeszcze genetyka.Wyszło uszkodzenie wielu genów.Lena robi postępy😌😊,od jakiegoś czasu raczkuje,potrafi utrzymać pozycję siedzącą.Z całych sił pragnę,aby Lena stanęła na własne nóżki i poszła ze mną na spacer.Lenka nie rozmawia,ale bardzo bym chciała,żeby zaczęła chodzić lżej by było.

Koszty jednego turnusu to około 9000 tyś😟 za 2 tygodnie rehabilitacji.Wózek ponad 8000 tyś😟Dlaczego wszystko jest tak drogie dla naszych dzieci.

Koszty są coraz większe,ceny idą w górę.Tata Leny dwoi się i troi, żeby zapewnić córce dobrą rehabilitację.

Dlatego zwracam się do wszystkich, którzy mogli by lub chcieli pomóc naszej Lence🤗♥️♥️ Bylibyśmy wdzięczni za okazaną pomoc.