W piątek 18 lipca 2025 pod siedzibą Szczecińskiego Centrum Świadczeń przy ul. Kadłubka wypatrzony został jeż w widocznie złym stanie. W próby złapania malucha zaangażowało się wiele osób. Udało się. Kiedy maluch ulokowany już został w kartonie, a karton w samochodzie, w pobliżu pojawił się drugi jeż. Ten już w lepszej formie. Po konsultacji, obydwa jeże zostały zabrane. 

Popołudniu jeże zostały dostarczone do Renaty Piątkowskiej z Jeżarni - szczecińskiego pogotowia dla jeży. Ten, który był w lepszej kondycji, po przeglądzie, odrobaczeniu trafił do ogrodu w nowym domu.

Niestety drugi jeżyk (dziewczynka o imieniu Kadłubka) miał ranę i wielkiego ropnia na tylnej łapce, a na dodatek sporego kłosa w oczku. Jeżynka została zabrana do weterynarza, żeby sprawdził, czy nie jest uszkodzona rogówka. Niestety okazało się, że łapka nie tylko jest zraniona, ale jest w niej również skomplikowane złamanie. Niestety konieczna jest amputacja. Leczenie jeżynki będzie więc długotrwałe i kosztowne. Szczecińska jeżarnia ma aktualnie pod opieką wiele jeży, więc budżet dodatkowej operacji już nie udźwignie. Wszystkie środki z tej zbiórki zostaną oczywiście przekazane dla Jeżarni - szczecińskiego pogotowia dla jeży.

Z góry dziękuję każdemu darczyńcy.