Zbiórka na leczenie Stopy końsko-szpotawej naszego syna . By mógł chodzić jak zdrowe dzieci. 

Nikodem 

Obecnie ma 2 miesiące 

 Urodził się 29. Września 2024 przy porodzie okazało się że syna ma wadę wrodzoną stopa końsko-szpotawa .

Leczenie zaczeliśmy Już w 5 dobie W Bydgoszczy na kasę chorych . Co tydzień przez 4 tygodnie zakładano mu gips lecz po konsultacji z specjalistą w tej dziedzinie okazało się że było to źle robione.....

Lekarza którego poleca Fundacja Ponsetiego przyjmuje w Warszawie.

O samym leczeniu wiemy, że trwa min 4-5 lat i nigdy nie wiadomo kiedy wada może powrócić. Specjalista musi postawić diagnozę, stwierdzić jak bardzo wada jest zaawansowana.

Kolejnym etapem jest gipsowanie całej nóżki , zmienianych co tydzień aż stopa zacznie nabierać prawidłowego kształtu .

Następny krok to zabieg tenotomii ścięgien Achillesa a po nim kolejny gips na ok 3 tygodnie

Po zdjęciu ostatniego gipsu lekarz zakłada buciki z szyną, którą to dziecko będzie nosić do 4-5 roku życia. Szyny nosi się na początku 23h na dobę, a z czasem coraz rzadziej, aż dochodzimy do momentu kiedy to są zakładane tylko do spania.

Koszt samych szyny Mitchella wraz z bucikami to 1650 zł. Jest wymieniane jak nóżka urośnie. Do tego dochodzą koszta związane z rehabilitacja , dojazdy i prywatne wizyty w Klinice.

 Klinicie W Warszawie u lekarza w Polsce który zna się na leczeniu stóp Końsko-szpotawej.  

Jeśli to nam nie pomoże przed nami będzie czekała operacja w Klinice w Wiedniu, gdzie przyjmuje Dr. Christof Radler 

Dlatego zwracamy się do Was z niniejszym apelem - jeśli chcecie i możecie dorzucić choć małą cegiełkę na leczenie to będziemy Wam bardzo wdzięczni. Z góry Dziękujemy za wszelką pomoc.