id: 7theex

Poszkodowane przez huragan rodziny kubańskie z Moron błagają o pomoc!

Poszkodowane przez huragan rodziny kubańskie z Moron błagają o pomoc!

Fundraiser was disabled by organiser
Inactive donations - the required operation of the Organiser of the fundraiser. If you are an Organiser - log in and take the required action.

Our users created 1 083 191 fundraisers and raised 1 184 028 028 zł

What will you fundraise for today?

Description

9 września 2017 roku, do wybrzeży Kuby dociera największy w historii huragan. Jest to Irma, huragan piątej katerogii. Żywioł przedziera się przez cały kraj, niszcząc wszystko na swojej drodze. Domy, hotele, sklepy, lotniska, drogi - wszystko przepadło. Przerażeni Kubańczycy stracili cały swój dobytek i stało się to w przeciągu kilku godzin. Tylko tyle wystarczy, by wywrócić czyiś świat do góry nogami. Tyle wystarczy, by życie milionów ludzi zawaliło się w gruzach - tak samo, jak miasta, w których mieszkali. Nikt jednak nie mówi w mediach o tragedii, którą przeżywa Kuba. Słyszymy w wiadomościach o tym, jak dotkliwie huragan Irma dotknął Florydę, słyszymy o francuskich i holenderskich wyspach na Karaibach, lecz sytuacja Kuby została przemilczana. Od wielu lat na Kubie panuje reżim komunistyczny. Fidel Castro nie żyje, jednak kraj wciąż nie wyrwał się ze szponów komunizmu. Kuba od ponad 50 lat ma nałożone od USA embargo handlowe, nie utrzymuje kontaktów gospodarczych z wieloma krajami. W obecnej sytuacji, gdy kraj został całkowicie zniszczony przez potężny żywioł, taka polityka jest tragiczna w skutkach. Kubańczycy nie otrzymują pomocy praktycznie od nikogo - jedynym ich wsparciem jest Wenezuela, której pomoc jest licha i niewystarczająca. Kuba była krajem turystycznym i większość jej gospodarki opierała się na turystyce. Hotele zostały jednak zmiecione z powierzchni ziemi, a Kubańczycy zostali bez dachu nad głową, bez pracy i środków na życie, a co gorsze, bez jedzenia. Ludzie głodują i cierpią, bez perspektywy na pomoc i godny byt. Nikogo jednak to nie interesuje, cały świat odwraca wzrok od komunistycznego kraju. Czy to wina prostych ludzi, że ich rząd jest tak nieczuły i nieudolny? Wielu Kubańczyków od dawna było niezadowolonych z poczynań głów państwa, jednak nie tak łatwo jest obalić reżim, który zakorzenił się w kraju tak głęboko. My, Polacy, którzy sami przeżyliśmy komunizm, dobrze wiemy, czym jest życie w jego cieniu i jak potężny jest to wróg. Kubańczycy to ciepli, otwarci i wspaniali ludzie. Serce mi się kraja, gdy widzę, jak wygląda teraz ich życie. Razem z córką odwiedziłam Kubę kilka razy i poznałam tamtejszych mieszkańców. Ich pogoda ducha i optymizm mnie ujęły i za to ich pokochałam. Nawet teraz, po huraganie Irma, nie tracą swojego wrodzonego optymizmu i werwy, wciąż walcząc o lepsze życie. Nasi przyjaciele są obecnie w opłakanej sytuacji. Młody Javier, który zarabiał na swoją chorą mamę i starą babcię, teraz został bez pracy, bo hotel, w którym pracował nie istnieje. Teraz tyra przy naprawie dróg, dostając za to tylko śmiesznie mały posiłek, a reszta rodziny nie otrzymała nawet tego. Nie mają co włożyć do ust. Rząd racjonuje żywność, ale najczęściej Kubańczycy nie otrzymują nic - potrzebujących jest zbyt wielu. Reszta znajomych jest w jeszcze gorszej sytuacji. Yuni wychowywała samotnie swoją córeczkę Claudię, jednocześnie zarabiając na życie. Teraz ani ona, ani Claudia nie mają się gdzie podziać - Yuni straciła pracę, a jej córka szkołę. Mała dziewczynka codziennie dopytuje się mamy, kiedy znów zobaczy swoich przyjaciół z klasy i pójdzie do szkoły. Uwielbia się uczyć. Mama nie może jej powiedzieć, że jej szkoła zostala zniszczona. Najbardziej martwimy się o Dioni i jego Juana. Byli ubogą, lecz szczęśliwą rodziną, teraz są w tragicznym położeniu - ich maleńki domek legł w gruzach, a Dioni i jego synek wylądowali na ulicy. Ojciec musi walczyć w tłumie o kęs jedzenia dla swojego dziecka, by jego synek nie umarł z głodu. Dla Kubańczyków pensja w wysokości 24 euro to ogromna kwota. Wystarczy niewielka suma, by pomóc naszym kubańskim znajomym i na długi czas zapewnić im dostatnie i w miarę godne życie. Dzięki temu Javier, Yuni, Claudia i Dioni i jego synek będą mogli zasnąć bez uczucia głodu, będą mogli odbudować swoje domy i zapewnią swoim rodzinom dach nad głową. Bardzo chciałabym wesprzeć finansowo mych przyjaciół i znajomych z Kuby, ale sama nie jestem w stanie przeznaczyć tak dużej kwoty. Chcemy natomiast z przyjaciółmi jechać na Kubę z uzbieraną kwotą i pomóc w odbudowie domów. Dlatego zwracam się do was, do wszystkich dobrych ludzi, byście dostrzegli cierpienie Kuby. Może ktoś z was zobaczy, że los Kubańczyków jest odbiciem tego, co przeżywaliśmy my, Polacy, w przeszłości? O nas też zapomniał świat, nas też zostawiono na pastwę komunizmu. My też byliśmy zdani sami na siebie. Dlatego apeluję do tych wszystkich, którym nie jest obojętny los innych ludzi, by nie odwracali wzroku od Kuby, podobnie jak czyni to USA i Zachodnia Europa. Pomóżmy ludziom, który teraz naprawdę cierpią. Nie proszę o wiele. Wystarczy, by każdy z Państwa wpłacił parę złotych, a razem możemy osiągnąć upragnioną kwotę. Ziarnko do ziarnka. To małe gesty tworzą wielkie rzeczy. Czymże jest parę złotych wobec świadomości, że uratowało się komuś życie? Pamiętajmy o tym, że dobro wraca.

Rodziny kubańskie błagają o pomoc wszystkich ludzi dobrej woli.

Pomóżmy im wrócić do skromnego, ale jednak w miarę normalnego i godnego życia.

Tu pracowaliśmy ...

Hotel iberostar po Irmie

Co przedstawia?

Nie mamy gdzie mieszkać...

Zalane ulice...

Szczęśliwi przed Irmą, PomóŻcie nam żyć

Zniszczone domy i miejsca pracy

Największa populacja flamingów na świecie nie istnieje

Dzienna racja żywnościowaGarstka ryżu i fasoli

Zniszczone lotniska i hotele, a żyliśmy z turystyki

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
Find out more

Donations 7

AK
agnieszka karda
200 zł
 
Hidden data
100 zł
 
User unregistered
100 zł
AB
Artur
100 zł
MS
Michał S.
100 zł
PM
przemek m.
20 zł
 
10 zł

Comments

 
2500 char
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!