Organiser's profile
Jan Czop
Nazywam się Jan Czop mam 67 lat i większość swojego życia przepracowałem w Urzędzie Miar, obecnie na stanowisku st. inspektora w Wydziale zamiejscowym w Nysie w OUM Wrocław. Wraz z małżonką mieszkam we wsi Nowy Świętów. To wieś leżąca poniżej Głuchołaz, gdzie został przelany a następnie przerwany wał przeciwpowodziowy i w dniu 14 na 15 września 2024 r. woda zalała całą wieś. Mój dom rodzinny został zniszczony. Zalana została piwnica pod całością domu, przez parter przeszła rzeka. Wody było prawie 1 metr. Jak woda opadła nam opadły ręce. Mnóstwo mułu, gałęzi, drewna, liści, konarów i wszelkiego rodzaju śmieci. Żołnierze, strażacy i ludzie prywatni spontanicznie się z zjechali z całej Polski i natychmiast pomogli sprzątać. Jakiś dobrzy człowiek zorganizował nam coś do jedzenia. Potem dostarczone zostały paczki z suchym prowiantem i wodą butelkowaną. Na tych butelkach żyjemy do dziś, bo wda w kranie nie nadaje się do picia. W najbliższym czasie po usunięciu podłóg i skuciu ścian, czeka mnie długotrwały proces osuszania pomieszczeń, a potem dezynfekcja i odgrzybianie. Dopiero wtedy liczę gdzieś od wiosny trzeba będzie od nowa położyć tynki, wylać posadzki i położyć podłogi. A potem kupić meble do kuchni i pokojów i ich wyposażenie. Zostało zniszczone ogrzewanie domu, piec. A ogród w wielkości 40 arów co było moim życiem i odpoczynkiem po pracy będę odbudowywał latami, oby tylko sił wystarczyło. Mam wielką nadzieję że do następnej zimy uda mi się zakończyć remont. Z końcem marca przechodzę na zasłużoną emeryturę. "Proszę, pomóż mi"