Organiser's profile
Joanna Reclik
Po nieudanym i bardzo trudnym małżeństwie od 8 lat samotnie wychowuje dwoje dzieci ( ojciec dzieci od lat nie angażuje się w wychowanie, nie interesuje się sprawami dzieci, nie utrzymuje z nimi kontaktu)- syn obecnie jest już pełnoletni, uczęszcza do 3 klasy technikum informatycznego, córka, która odkąd skończyła 1,5 roku i przewróciła się w piaskownicy uderzając w główkę, zaczęła chorować neurologicznie. Tomografia wykazała torbiel podpajęczynówki a kolejne badania wykazały gąbczastość wsierdzia. Kolejna diagnoza pojawiła się gdy Amelia skończyła 10 lat był to niedosłuch centralny, stąd miała problemy w szkole, sporo dzieci widząc, iż jest słabsza w nauce niż pozostali uczniowie odsunęli się od niej a w konsekwencji od IV klasy szkoły podstawowej została skierowana do ośrodka dla osób niesłyszących i słabosłyszących w Raciborzu. Tam uczęszcza do dzisiaj osiągając dobre wyniki w nauce, 3 razy byla już wzorowa jednak jej kontakt z rówieśnikami jest znacznie ograniczony gdyż w szkole tej jest zaledwie kilka dzieci z jej rocznika. Ja obecnie jestem osobą bezrobotną, od lat choruję na Gravesa Basedowa- nadczynność tarczycy z rozlanym wolem, często przez rozhuśtaną tarczycę popadam rownież w stany depresyjno- lękowe. Obecnie jest to wzmożone ze względu na sytuację, która zapanowala COVID-19 a w związku z tym brak możliwości znalezienia stałej pracy i wszelkie obostrzenia, które nie pozwalają na swobodne przemidszczanie się. Przed wystąpieniem COVID-19 byłam kierowcą autokarów na trasie Polska- Czechy- Niemcy. Dzisiaj jednak jest to znacznie ograniczone dlatego też nie potrafię znaleźć pracy w tej dziedzinie.