Organiser's profile

Moi Drodzy! Nie mam zwyczaju prosić o pomoc, bo niezależnie od okoliczności zawsze radziłem sobie sam... Niestety sytuacja w jakiej dziś po raz drugi znalazła się cała gastronomiczna branża, tym razem odcisnęła na nas jeszcze boleśniejsze piętno... Wysokie koszty dzierżawy i braku oczekiwanego wsparcia ze strony zarządcy budynku, zmusiły nas do zawieszenia działalności restauracji... Inwestycja związana z jej niedawnym otwarciem pochłonęła finansowe rezerwy. Przez ostatnie tygodnie walczyliśmy dzielnie, ale arytmetyka okazała się bezwzględna- nie sposób obronić tak wysokich kosztów utrzymania usługą dostaw na dowóz... Ostatecznie podjęliśmy decyzję o zamknięciu restauracji wraz ze wszelkimi jej konsekwencjami, planując po prostu złożenie wniosku o upadłość... Nie łatwo jest jednak zasypiać z myślą, że ekipa świetnych i oddanych ludzi została przez nas z dnia na dzień pozbawiona możliwości utrzymania siebie i swoich bliskich... Wiem, żez z nadzieją oczekują na dobre wieści o ponownym otwarciu. Dlatego dziś, odważyłem się skorzystać z koła ratunkowego i zorganizować tę zrzutkę wierząc, że kiedyś będę miał możliwość odwdzięczyć się Wam z nawiązką. Cóż, wstyd to kraść, a działać w słusznej sprawie zawsze warto... Może się uda... Z góry dziekuję za każdą przekazaną złotówkę wszystkim i każdemu z Was z osobna...