Sprawa wygląda następująco:

18 czerwca, nasz przyjaciel, łucznik, rekonstruktor, fan motoryzacji - Darek “Rosomak” wracał motocyklem do domu. W pewnym momencie z tyłu najechało na niego dostawcze Iveco. Darek z licznymi obrażeniami trafił do szpitala. Całe szczęście kierowca Iveco miał jaja i przyznał się do spowodowania wypadku. Darek dostanie pewnie po kilku miesiącach odszkodowanie, ale obecnie jest bez pieniędzy i potrzebuje środków na rehabilitację, by móc znaleźć jakąkolwiek pracę i, dosłownie, stanąć, na nogi.

Lista obrażeń jest długa, więc jest, co robić:

- 13 połamanych żeber

- 4 miejsca złamania ręki

- uszkodzenia płuc

- usunięta śledziona

- pęknięta nerka

Jeśli jesteś przyjacielem Darka, znajomym, strzelasz z łuku, jeździsz motocyklem, to doskonale wiesz, co taki wypadek dla niego oznacza. Pomóż, choćby i symboliczną wpłatą, lub chociaż udostępnij informację o zrzutce. On, bez wahania, zrobiłby to samo.

Zebrane środki przekazane będą na rehabilitację, leki i pomoc w bieżących sprawach. Im szybciej Darek dojdzie do siebie, tym wcześniej będzie mógł wrócić do samodzielności i pracy. Zresztą, na pewno dobrze wiecie, jakie to jest ważne dla psychiki osoby, która nigdy sama nie prosi o pomoc.