“Nie chcę stracić mamy pomóż jej w walce o powrót do zdrow
“Nie chcę stracić mamy pomóż jej w walce o powrót do zdrow
Our users created 1 285 658 fundraisers and raised PLN 1,512,162,359
What will you fundraise for today?
Description
Moja ukochana mamusia i najlepsza przyjaciółka usłyszała wyrok . Nowotwór złośliwy rozsiany gruczolakorak z przerzutami do otrzewnej z nieznanym ogniskiem pierwotnym. Lekarze nie zlecili badania PET ani NGS bo mamusia jest słaba przez wygłodzenie i rozkładają ręce , wszelkie badania , transport, nowoczesne zabiegi typu PIPAC są bardzo kosztowne . Chcemy ją wzmocnić i próbować dalszego leczenia na własną rękę , bo mama nie ma odległych przerzutów , a wyniki morfologii są dobre .
Mama zawsze myślała o wszystkich , jest głową rodziny , opiekunką mentalną i od zawsze największym wsparciem i motywatorką , opiekuje się tez moim chorym bratem . Jest pełna życia Kocha zwierzęta , opiekuje się naszym nie słyszącym kotkiem . Mama kocha podróże , chciałyśmy zacząć razem zwiedzać , ale nagła choroba , która rozwija sie w drastycznie szybkim tępie pokrzyżowała nam wszystkie plany . Mama jest chyba najbardziej uśmiechnięta osobą jaką znam i bardzo silną o wielkim sercu , wiele razy wspieralysmy różne zbiórki i licytację , a teraz osłabła , niektórzy lekarze , którzy ją prowadzili odebrali jej nadzieję , ale my walczymy i chcemy ją uratować , nie wierzę , że nie istnieje metoda na uratowanie lub przedłużenie życia , jeden lekarz stwierdził , że stan jest poważny , ale nie beznadziejny więc wierzymy , że znajdzie się ktoś kto zdoła jej pomóc , nie chce by moja mama umarła w takim cierpieniu :( . To wszystko spadło na nas jak grom z jasnego nieba , w przeciagu miesiąca , gdzie przed tym mama nie dawała oznak choroby . Mama w tej chwili przyjmuje antybiotyk i ma opiekę lekarzy , którzy wprowadzili jej żywienie dożylne . Antybiotyk działa więc jest nadzieja , że odzyska siły . Jeśli tak się stanie otworzy to jej drzwi przed leczeniem . Jest nam wszystkim bardzo ciężko ale damy radę
Mój tato również choruje na nowotwór- udało mu się pokonać wyrok 3 miesiące , minęło 13 lat - mówi, że miał misje , przeżyć by teraz pomóc Naszej mamusi , ale sam nie da rady , prubójąc zarobić pieniążki jeszcze na swoje leczenie , oszukano go przez co wiele lat musiał odrabiać straty ciężko pracując z takim obciążeniem jak Limfadenektomia, nie mając nawet wolnej niedzieli ani spokojnych świąt. Teraz my musimy zaopiekować nią i zawalczyć o jej życie i prosić o pomoc . Nie poddamy się chorobie !

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Dużo zdrowia